szłam chodnikiem . był wąski , bo obok leżało dużo śniegu . było już ciemno . ludzi też nie było . śpieszyłam się , żeby jak najszybciej dojść do domu . nagle ktoś mnie popchnął tak , że wpadłam w ten śnieg . przestraszyłam się . wstałam . rozglądałam się ale nikogo nie widziałam . za chwilę dostałam esa od niego . "przepraszam maleńka . musiałem jeszcze iść na chwilkę do domu . poczekaj na mnie jeszcze 5 minut " . / mietowyusmiech
|