No i święta w szkole . . Zbliża sie najgorsze : DZIELENIE SIE OPŁATKIEM . Jak zwykle każdy mówi co mu na język popadnie . Wspaniałych stopni , wesołych świąt . . Bla bla bla . Pod koniec podchodzisz Ty , łapiesz mnie za dłon i składasz życzenia z taką pasją , że poruszasz moje serce pod koniec mowisz : Abys nigdy sie nie zmieniła , bo jesli jestes sobą nigdy nie zawiedziesz sama siebie ! A dla innych bedziesz wzorem ! . . - nic sie nie liczy bo te swieta nie spedze samotnie ! odpowiedziałam i przytuliłam Ciebie tak mocno jakbys miał sie rozpłynąc . Nie pozwoliłam żeby to był sen . .
|