Szłam z miasta słuchając muzyki. Nagle w słuchawkach zabrzmiała melodia " all i want to christmas is you" , czekając na refren patrzyłam na nie odśnieżony chodnik , kiedy doczekałam się tych słów podiosłam wzrok szedłeś z treningu. zza szalika się uśmiechnąłeś i pokazałeś cześć ręką. cała drogę powrotną serce biło jak oszalałe a -10 stopni nie miało znaczenia.
|