Miałeś już wyjść, nagle cofnąłeś się, podszedłeś do mnie i powiedziałeś ' Ide do domu.' patrzyłam na Ciebie, a Ty dalej nade mną stałeś, czekałeś na moją odpowiedź. Rzuciłam 'To idź. Ja wracam autobusem', spojrzałeś i odszedłeś. W tej samej chwili miałam ochotę wybiec za Tobą. Powiedziałam 'A moze dziś bym poszła na piechotę? Ciekawe czy zimno.' Moja przyjaciółka rzuciła w pośpiechu 'Tak jest zimno!'. Zrozumiałam. Za chwile przyszedłeś mówiąc'Ej chodźcie na lekcje. Mamy jednak niemca.'.../kolorowyhorrormarzen
|