Jako 7-latka szłam z rodziną koło jakiegoś festynu dla dzieci. Była tam ogromna, dmuchana zjeżdżalnia. Mama zapytała się mnie i siostry czy chcemy zjechać. Ja chciałam, ale jednocześnie jakoś się bałam, stwierdziałma, że to głupie. Moja siostra poszła. Widziałam jak się fajnie bawiła. Wracaliśmy do domu a ja stwierdziłam, że mogłam pójść, nic by się nie stało. Żałuję tego do teraz, chodź wiem, że to bez sensu. / mayii
|