|
mayii.moblo.pl
Brakuje mi Was. Tak po prostu. Rys teraz pewnie usypiałbysmy przy kubku z jakąś pyszną herbatą. Rozmawiałybyśmy o wszystkim nawet o takich drobiazgach jak to gdzie
|
|
|
mayii dodano: 10 sierpnia 2012 |
|
Brakuje mi Was. Tak po prostu. Rys, teraz pewnie usypiałbysmy przy kubku z jakąś pyszną herbatą. Rozmawiałybyśmy o wszystkim, nawet o takich drobiazgach jak to, gdzie będzie nasze tablo. Ale to takie dobre, takie uspokajające, kojące.
Kocie, teraz pewnie ruszylabym do lodowki, albo wyrzucałybyśmy psy na taras, przy okazji znajdując łupy kota. Iii to byłoby tak cudownie oderwane od tego wszystkiego co powodowałby nasze wcześniejsze strapienia i łzy. Kocham Was.
|
|
|
mayii dodano: 10 sierpnia 2012 |
|
Nie, byłam pewna, że żartujesz. A jednak, piszesz dla mnie melodię. To takie urocze. A wiem, że nie będę w stanie dać Ci tego, czego byś chciał i potrzebował. Bo po prostu wiem, że zrobiłabym Ci tylko większą krzywdę dając nadzieję by potem brutalnie wszystko zniszczyć. / mayii
|
|
|
mayii dodano: 10 sierpnia 2012 |
|
We wszystkim można odnaleźć tą krotką radość, poczucie ulgi, wolności i pełnej kontroli. We wszystkim co ma wystarczająco ostrą krawędź. / mayii
|
|
|
mayii dodano: 10 sierpnia 2012 |
|
Już zbyt wiele się stało,
co się stać nie miało,
a to, co miało nadejść,
nie nadeszło.
|
|
|
mayii dodano: 10 sierpnia 2012 |
|
zabrałaś mnie daleko od świateł, dźwieków.
głeboko w czarną odchłań.
zostawiłaś samą.
samą z moimi własnymi myślami.
one niszczą.
z każdym dniem niszczą bardziej.
zabiją.
zabiją to co ze mnie zostało.
wyżrą dziure w wyniszczonej duszy.
zapytam- dlaczego mi to zrobiłaś?
nie odpowiesz.
lustra nie mówią.
|
|
|
mayii dodano: 10 sierpnia 2012 |
|
Bo teraz już sama nie jestem pewna. Zawsze tak jest. Jak coś się dzieje, to już wszystko na raz a ja kompletnie nie mam pojęcia co z tym zrobić. Chciałabym wiedzieć jakie jest wyjście, dobre wyjście z każdej sytuacji na tą chwilę. A czego teraz chcę? Chciałabym móc zrobić to, przed czym chroni mnie obietnica. Juz tak wiele razy bylam na krawędzi zlamania jej. A teraz kusi, jak bardzo kusi. I nie zrozumie ktoś, kto tego nie zna, po prostu./ mayii
|
|
|
mayii dodano: 18 lipca 2012 |
|
||21 stycznia 2012 -kochanie, nadal aktualne, pamiętaj ||
Jak dobrze, że ją mam. Bez niej byłabym zupełnie kimś innym, aż boję się o tym myśleć. Podoba mi się to jak rozmawiamy. Jak możemy czasami leżeć koło siebie i nic nie mówiąc, wiedzieć o czym myśli ta druga. Jak potrafimy gadać głupoty i mieć z tego świetną zabawę. Uwielbiam chwile kiedy rozśmiesza mnie w momentach kiedy wszyscy są poważni. Jak potrafi mną potrząsnąć, żebym sie ogarnęła i zobaczyła co robię. Dziękuję jej za to wszystko. Za te lata spędzone razem. Za każdą rozmowę, za pocieszenie, za żart, za obecność, która znaczy dla mnie tak wiele. Za te noce których nie przespałyśmy. Za pyszne kanapki. Za brak nudy w moim życiu. Za tyle wspaniałych wspomnień. Oczywiście, zdarzały się nam potknięcia, ale za każdym razem wstawałyśmy silniejsze. Dlatego teraz jesteśmy jak siostry. Proste. Kocham Cię, Rysiu. / mayii
|
|
|
mayii dodano: 18 lipca 2012 |
|
"-dziękuję, jesteś niesamowita. " wiesz, to wystarczyło za każde przykre słowo, gest. Doczekałam się czegoś takie od Ciebie, a to w naszym przypadku graniczyło z cudem. Cieszę się, jeśli chociaż przez jedną godzinę byłam dla Ciebie wsparciem. / mayii
|
|
mayii dodał komentarz: |
18 lipca 2012 |
mayii dodał komentarz: |
18 lipca 2012 |
|
mayii dodano: 18 lipca 2012 |
|
Skulona siedziała na fotelu. Gdyby ktoś spojrzał na jej twarz zobaczył by w pierwszej chwili pustkę. Jednak ślady zaschniętych łez i oszalały wzrok, to mówiło by wszystko. Dłonie, które co chwila zaciskały się i prężyły, byle by nic nie chwycić, bo to skończyło by się źle. Bujała się z nadzieją, że to za chwile minie. Po pół godzinie była już zmęczona. Tak ogromne pragnienie tego, by zrobić to co niby jest złe, i walka z tym. Bo stawka jest ogromna, w końcu jego zaufanie, na które tak długo i tak ciężko pracowała. Nie może przegrać. Nie za cenę nowej blizny. Po prostu nie. / mayii
|
|
|
mayii dodano: 18 lipca 2012 |
|
Już wiem, że każdą obietnicę przemyśle sto razy. Nigdy nie dam słowa jeśli nie zadam sobie pytania 'a jak będzie za tydzień?'. Teraz już wiem jaki popełniłam błąd. Obietnica złożona dla niego. Więc to oczywiste, że nie mogę jej złamać. A tak bardzo potrzebuję, jak jeszcze nigdy. / mayii
|
|
|
|