w sumie miłość nie istnieje, miłość to po prostu zauroczenie a pozniej kwestia przyzwyczajenia dlatego jest tyle rozwodów itd, a dla mnie zauroczenie to bzdura kolejna wiec nie istnieje miłość ani zauroczenie i znajde sobie męża po 30 bd z nim, bedziemy miec dzieci a pozniej wezme rozwód pewnie bo stwierdze ze 'ej zaraz co ja robie z tym kolesiem przeciez go nie kocham'
|