(cz.1)Byłam z rodzicami na przedświątecznych zakupach.Kiedy byłam mała, uwielbiałam święta.Były dla mnie magiczne.Ta cała atmosfera, rodzina, prezenty i radość.Jednak teraz przestały mnie cieszyć.Zawsze czułam się taka samotna mimo otaczającej mnie rodziny.Co roku siedząc przy wigilijnym stole, rozmyślałam o Tobie.Co roku ten okropny ucisk w sercu.Co roku miałam nadzieję, że w końcu mnie pokochasz.Ale tak się nie stało ani rok temu, ani w żadne wcześniejsze święta.Przestałam już mieć nadzieję.Jednak i tak święta psuły mi humor.Myśli o Tobie nie mogłam się wyzbyć.I przez to właśnie nie lubiłam świąt.
|