kupiła sobie tanie wino, paczkę fajek i poszła usiąść nad rzekę. rozmyślała o nim, czemu nie mogą być razem. krzyczała sama na siebie, co takiego źle zrobiła?! zadzwoniła do niego mówiąc: czemu mnie ranisz, tak cholernie mocno. Kocham Cię, bez ciebie nie mogę żyć... rozłączyłeś się. Wskoczyła do rzeki i utonęła. Dopiero wtedy o niej pomyślałeś, jak miałeś ją na sumieniu.
|