kocham cie cholernie ale juz nie potrafie patrzec ci w oczy... dzis kiedy przechodziles obok mnie i na chwile przystanelismy spogladajc na siebie ja spojrzalam ci w oczy i co? widzialam jedno wielkie klamstwo, a w sercu czulam ze cie kocham ono podpowiadalo ze mam zagadac, wydusic z siebie "kocham" ale nie otrzasnelam sie odwrocilam i poszlam, znowu poczlam sie oszukana... patrzyles na mnie bo ja patrzylam na cb!!! ja juz nic chyba dla ciebie nie znacze;(( ciezko mi z tym ale cóz trzeba zyc dalej...
|