|
zmadrzeej.moblo.pl
Który to już raz uważasz że jesteś szczęśliwy? A który to już raz drugiego dnia kładziesz się w łóżku i płaczesz ?
|
|
|
Który to już raz uważasz , że jesteś szczęśliwy? A który to już raz, drugiego dnia, kładziesz się w łóżku i płaczesz ?
|
|
|
Napisał on.
No tak od czasu, do czasu pisał, kiedy mu się nudziło.
Wiadomości od niego witała uśmiechem i
nagłym entuzjazmem.
|
|
|
-Ona chyba czuje do Ciebie miętę przez rumianek.
- Nieee, raczej kakao przez herbatę.
|
|
|
W sms'ie nie zamieszczę każdego słowa. Na klawiaturze nie ma wszystkich znaków. Usta też nie wszystko wypowiedzą. A uśmiech? Powie wszystko.
|
|
|
Siedzę teraz w rozwleczonej koszuli i popijam kolejną lampką wina. Moje myśli rozchodzą się w każdym kierunku tylko po to aby w końcu i tak wrócić do punktu wyjścia i znów postawić mi przed oczami jego postać.
|
|
|
nie mogłam na niego patrzeć. nie byłam w staniezmusić swoich tęczówek do tego, aby ukazało się w nich jego odbicie.nie potrafiłam pochłaniać go spojrzeniem ze świadomością, że mogłam gomieć. że zaprzepaściłam jedną z nie wielu szans na bycie, obrzydliwieszczęśliwą.
|
|
|
-Czego szukasz?- zapytał chłopiec.
-szukam Serca, bo uciekło, poleciało za nim, bo wiedziało, ze bez niego nie przeżyje...-odpowiedziała dziewczyna
|
|
|
oglądając się za siebie, żyjąc przeszłością, nigdy nie będziemy w stanie iść na przód. więc, przestań do cholery, siedzieć w mojej głowię, bo chciałabym żyć życiem, nie Tobą.
|
|
|
wczoraj mówił, jak bardzo kocha, a dzisiaj nie zna. jak to jest miłość, to ja kur_wa, dziękuję bardzo- muszę iść do kardiologa. - po co.? - mam złamane serce. - myślisz, że będzie w stanie ci pomóc.? - teraz medycyna, tak idzie do przodu ...
|
|
|
nie będę cię okłamywać. nie oddałabym za ciebie, życia. nie mogłabym umrzeć ze świadomością, że zostawiam cię do dyspozycji innych kobiet.
|
|
|
Skup się na tym co posiadasz, zamiast na tym, czego Ci brak. pomyśl o gorącym kubku kakao, które właśnie trzymasz w dłoniach, zamiast o tym nieziemsko przystojnym blondynie, który właśnie znalazł sobie inną.
|
|
|
|