|
zmadrzeej.moblo.pl
Widzisz dziewczynkę w różowej sukience z prawej strony? Tak tę blondynkę. Spędziła długie dnie i noce czekając na wyniki badań. Dostrzegłeś wzrok tamtej kobiety prz
|
|
|
Widzisz dziewczynkę w różowej sukience z prawej strony? Tak, tę blondynkę. Spędziła długie dnie i noce, czekając na wyniki badań. Dostrzegłeś wzrok tamtej kobiety przy stoliku? Tak, w tej szmaragdowej tunice. Modliła się do Boga, by jej mąż przeżył ciężką operację. Popatrz na tego mężczyznę przy oknie. Przez niekończące się 13 minut, trzymał za rękę swoją żonę, której przedwcześnie odeszły wody. Spostrzegłeś trójkę rodzeństwa, którzy pusto wpatrują się w drzwi? Oni ze strachem oczekiwali na telefon, który powiedziałby im, że ich rodzice zginęli w wypadku autokarowym.
Wiesz co ich wszystkich łączy? Niepewność, która wraz z krwiobiegiem ogarnia całe ciało człowieka.
Ten brak wiedzy, brak pewności, że wszystko będzie dobrze.
|
|
|
I wtedy nie liczyło się nic. Ani to jak wyglądają, ani to kim są, ani to ile alkoholu buszuje w ich głowach, ani to jakie mają podejście do zycia. Bezinteresownie ją przytulał, a ona czuła się najlepiej na świecie. Mężczyźnie mozna wyczytać z oczu, jaki naprawde jest. jego spojrzenie ociekało miłością, wrażliwością i ciepłem. Był jaki był i tylko jako jedyny mógł jej dać to na co czekała.
|
|
|
dobra, muszę już iść
-okej, zadzwoń później, no i ten..
- no i co?
-no i kocham Cię
|
|
|
- O nie.Mówisz tak, ale nie wiesz wszystkiego.On mi nigdy nie mówił, że mnie kocha, że mu się podobam, nie padły żadne zaklęcia.On mnie po prostu lubił. Był zwyczajnie miły, ale głupiej młodej dziewczynie to wystarczy. Resztę dośpiewa sama. I ja tak zrobiłam. Chciałam, tak bardzo chciałam się zakochać i się zakochałam. Ona sama tworzy fikcje,która jest dla niej najbardziej realnym realizmem...Ale wracajmy do mnie. Gdy słyszałam to imię, serce biło mi mocniej.Ale on mnie nie zranił.To moja własna głupota zadała mi tyle bólu,widzialam cos czego nie bylo..
|
|
|
-Wiesz.. ja chodze do szkoły pieszo.
-Co ty ? miotła w szafie ?!
|
|
|
Przytulił ją, a ona zaczęła Go obkładać pięściami. Wtulił ją w Siebie tak mocno, że nie mogła się ruszyć. Stali tak przez chwile. Po czym powiedział ściszonym, jakby smutnym głosem:
"Już nigdy Cię nie skrzywdzę. Kocham Cię, wiesz. Jednak musisz nauczyć się żyć na nowo, bo ja już nigdy nie wroce. Chcę, żebyś pamiętała tylko te dobre chwile. Wiem, że oddałaś mi całą siebie, a ja zachowałem sie jak dziecko w zerówce i bawiłem się Tobą, a po tym zostawiłem. Tak jak wyrzuca się zepsutą zabawkę. Przepraszam. Mam nadzieję, że kiedys mi wybaczysz."
|
|
|
Przypomnisz sobie kiedyś, że też mam uczucia ?
|
|
|
-A miłość, nie ma na nią miejsca?
-To nie dla mnie. Miłość jest dla tych co w nią wierzą
|
|
|
- Kocham Cię
- Nie naduzywaj tych slow bo pozniej trudno bedzie mi zapomniec ...
|
|
|
Obiecywales niebo... Nie sluchales, gdy mowilam,
ze mam lek wysokosci...
|
|
|
`Przynieś Kajdany O Pani , Jam Więźniem Twego Serca`
|
|
|
-obiecałeś. mówiłeś, że kochasz. że nie zostawisz. dlaczego znowu kłamałeś ? dlaczego za wszelką cenę próbujesz mnie zranić ? czy zrobiłam ci kiedyś coś złego ? czym sobie na to zasłużyłam ? kocham cię ! nie rozumiesz ?!
-rozumiem, ale...
-ale.. ? ale co ?
-nie przerywaj mi proszę. wytłumaczę ci to wszystko.
-co chcesz mi wytłumaczyć ? to, że całowałeś inną ? że spieprzyłeś wszystko ?
-przepraszam..
-nie. nie chce twoich przeprosin. żegnaj.
|
|
|
|