|
zmadrzeej.moblo.pl
mam ochotę wybuchnąć niekontrolowanym śmiechem kiedy wracam do domu i zaczynam analizować naszą relację. mijamy się pochłaniając się nawzajem wzorkiem. stając przed sob
|
|
|
mam ochotę wybuchnąć niekontrolowanym śmiechem, kiedy wracam do domu i zaczynam analizować naszą relację. mijamy się pochłaniając się nawzajem wzorkiem. stając przed sobą, odwracamy spojrzenia kiedy tylko się spotkają. nie rozmawiamy ze sobą. wymieniamy się tylko porozumiewawczymi sygnałami. dotykamy się z każdą nadającą się okazją. tylko po to, aby poczuć siebie nawzajem. żadne z nas nie chce przyznać się, że nam zależy. wiesz co jest najzabawniejsze? że oboje doskonale wiemy, jak cholernie siebie pragniemy. wiesz co jest najgorsze? że czas, kiedy moglibyśmy być nawzajem szczęśliwy marnujemy na jakieś tanie gierki ze strachu przed upokorzeniem.
|
|
|
Miliony razy przechodziła tą drogą, lecz właśnie dziś, zatrzymała się w połowie, wyjęła słuchawki z uszu, mimo tego, że leciał jej ulubiony kawałek, uniosła głowę do góry i spojrzała na słońce. Stała tak i patrzyła na nie przez dłuższą chwilę. Poczuła ciepło jego promieni i właśnie tego dnia zrozumiała, że potrzebna jej Twoja, tak samo ciepła miłość.
|
|
|
to takie żałosne kiedy wmawiam wszystkim ze dla mnie to tylko przyjaciel
gdy tak na prawdę umieram z miłości do niego.
|
|
|
Myślę, że potrzebuję wierzyć, że to działa. Miłość. Partnerstwo. Przyjaźń.
Idea, że kiedy ludzie się łączą, to już ze sobą zostają. Muszę zabierać ze sobą tę świadomość,
kiedy kładę się w nocy do łóżka, nawet jeśli idę spać sama.
|
|
|
- musisz go mocno przy sobie trzymać , żeby od Ciebie nie odszedł .
- to on może odejść ?
- jeżeli nie będziesz go kochała , to odejdzie .
- a co , jeśli nie mam już siły , żeby Go trzymać ?
- to odejdzie .. i już nie będzie twoim przyjacielem .
|
|
|
Czasem myślę co by było gdyby. Gdybyśmy wtedy się nie spotkali zapewne nie byłoby tylu wylanych przez Ciebie łez, tylu nieprzespanych nocy i tylu wyimaginowanych w mojej głowie historii. Pewnie byłabym teraz weselsza, być może przytulałabym kogoś zupełnie innego. Ale gdyby nie Ty nie mogłabym teraz wspominać najpiękniejszego momentu w moim życiu, Twoich wielkich oczu i najsłodszych ust. Nie żałuję, że Cię spotkałam. Żałuję, że pokochałam.
|
|
|
A może tak zostawić wszystko. Zabrać mały plecak, wsiąść w pociąg jadący nie wiadomo dokąd.Nie wysiadać na następnej stacji, jechać przed siebie, byle daleko stąd. Stworzyć nowy świat, własny świat. Nauczyć się żyć od nowa... zostawić i nie wrócić... Tęsknil bys ?
|
|
|
całując się z nim nie wiedziała, że jest tylko kolejną zaliczoną dziewczyną z jego notesu.
|
|
|
siedząc mu na kolanach myślała: 'wreszcie znalazłam swojego księcia' a on w tym samym momencie obmyślał plan jak jej powiedzieć o swojej dziewczynie
|
|
|
nigdy nie zapomnę twojego przerażonego a zarazem smutnego spojrzenia kiedy powiedziałam ci, że to koniec. to śmieszne, myślałam wtedy ze rozpłaczesz jak mały chłopiec.
|
|
|
przybiegł do niej z pięknym bukietem jej ulubionych czerwonych róż i spojrzał na nią tak jakby chciał powiedzieć: 'Kochanie wróciłem'. jednak rzekł tylko : 'jak myślisz czy te kwiaty spodobają się mojej dziewczynie?
|
|
|
podniósł mnie i jak małe dziecko posadził na parapecie, pocałował ranę na kolanie i nakleił plaster, później przytulił i wyszeptał, że wszystko będzie dobrze, po paru tygodniach odszedł i nie dotrzymał słowa.
|
|
|
|