|
zmadrzeej.moblo.pl
wystarczył Ci jeden wieczór aby wszystko popsuć gratuluję jesteś mistrzem w rujnowaniu ale masz co chciałeś święty spokój i uwierz mi że ja sobie poradzę.
|
|
|
wystarczył Ci jeden wieczór aby wszystko popsuć gratuluję jesteś mistrzem w rujnowaniu ale masz co chciałeś- święty spokój i uwierz mi że ja sobie poradzę.
|
|
|
obudziła się z niemym krzykiem w środku nocy. cała roztrzęsiona nie wiedziała co się dzieje. kolejny raz zasnęła w ubraniu, po wypiciu butelki taniego wina. nie zmywając wczorajszego makijażu, nie ściągając nawet szpilek. leżała drętwo na łóżku trzymając w ręku chusteczkę. to sen o nim, ją obudził. nie pamiętała szczegółów, ale zrozumiała jego przesłanie. dotarło do niej, że jeżeli nam czymś zależy, to trzeba o to walczyć. pomimo wszystko. pomimo przeciwności losu. zagryzła wargę i gwałtownie podnosząc się z łóżka, chwyciła za płaszcz, wybiegając z mieszkania. biegła w rozczochranych włosach, niedbałym makijażu zrobionym dzień wcześniej. biegnąc jak oszalała, targając swoją sukienkę. zobaczyła go na ich wspólnej ławce. siedział w świetle jednej z latarni. było widać, tylko jego twarz. podeszła delikatnie stąpając z nadzieją, że uda jej się wyrazić swoje uczucie. wyciągnęła do niego rękę, a on patrząc na nią z pogardą w oczach, wyszeptał : 'miłości nie można kazać czekać. spóźniłaś się'
|
|
|
zatrzymaj czas i jeszcze raz powiedz mi że to koniec. prosto w oczy, bez żadnego płaczu i bez kłamstw. no powiedz! widzisz tchórzu, nie potrafisz.. w naszym życiu było za dużo wspólnych, pięknych chwil, które odtwarzają się w myślach każdego dnia.
|
|
|
wódka na stole, w kieszeni otwarta paczka fajek. kiszone ogórki, bo podobno są dobre do czystej. rozmazany tusz i tysiące myśli na sekundę. ja już sobie nie radzę.
|
|
|
zawsze uważano mnie za dobre dziecko, za słodką i miłą małą dziewczynkę. zawsze byłam chwalona za dobre wyniki w nauce i to jak bardzo sympatyczna jestem. no spoko, przecież nigdy nie powiedziałam , że nie umiem udawać
|
|
|
jesteś jedyną osobą której ogarnąć nie potrafię. jak możesz tak marnować sobie życie ? jarasz trawe kilka razy dziennie, od czasu do czasu dumnie przyznasz , że wciągnąłeś też sporo fety. pijesz do nieprzytomności - to nie jest normalne
|
|
|
do zupełnego szczęścia potrzebuję tylko jednego - zrozumieć co takiego Ci zrobiłam , że odszedłeś ?
|
|
|
I chciałam być dla Ciebie najważniejsza, zawsze mieć Cię obok.
Widzieć Twój piękny uśmiech gdy spogladałeś na zazdrosną mnie.
|
|
|
-Chyba wiesz czym jest obsesja, skarbie?
-Być może..
-To właśnie czuję do Ciebie.
|
|
|
-Jak można kochać kogoś, kogo nie całowano się na dobranoc, kogoś kto nie czekał, i na kogo się nie czekało?
-Można.
|
|
|
Tutaj wszystko się zaczęło.
Więc powiedz mi że to nigdy się nie skończy .
Mogę oszukać siebie .
Jesteś ty i nikt inny...
|
|
|
niczego nie rozstrzygają rzuty karne, ani dogrywka życia. więc o co chodzi?
- o miłość...to majątek, który zostawiaja
|
|
|
|