|
zdefiniujmymilosc.moblo.pl
On Cię kocha.. No i co z tego? I ty go pokochaj.. Nie. Ja już kiedyś kochałam. Drugi raz nie popełnię tego błędu.
|
|
|
-On Cię kocha..
-No i co z tego?
-I ty go pokochaj..
-Nie. Ja już kiedyś kochałam. Drugi raz nie popełnię tego błędu.
|
|
|
Starasz się, robisz wszystko jak najlepiej. Podchodzisz do większości spraw z lekkim dystansem, gdyż zraniono Cię już zbyt wiele razy. Ukrywasz uczucia pod wieczną maską uśmiechu i radości. Zgrywasz szczęśliwą kobietę, która bawi się życiem. Jednak Ty sama najlepiej wiesz, że w głębi duszy jesteś dziewczyną, która ponad wszystko potrzebuje bliskości. Samotność Cię wykańcza, a Ty po prostu boisz się do tego przyznać.
|
|
|
Potrzebuję czegoś, co przeciągu kilku sekund, zagłuszy ten pomijany bez dźwięk, który z dnia na dzień wbija się gdzieś pomiędzy żebra. Zabierając możliwość oddechu, wyżerając ostatki nadziei na lepsze jutro, bez pośpiechu zabija od środka, po prostu potrzebuję Ciebie. / Endoftime
|
|
|
|
często się śmiałam jak robił z siebie debila / kropeczka
|
|
|
|
musiałam się poddać, zabrakło mi już sił na dalszą walkę o Ciebie
|
|
|
Kiedy spotkałam Cię po raz pierwszy, nawet przez chwilę nie pomyślałam, że będziesz dla mnie tak cholernie ważny. Patrząc na Ciebie nie wiedziałam, że to Twoją twarz będę widzieć, gdy zamknę oczy. Że każda chwila spędzona z Tobą będzie należała do najlepszych chwil spędzonych w moim życiu. A rozmawiając z Tobą, nie wiedziałam, że Twój głos będzie moim ulubionym dźwiękiem.
|
|
|
|
Mijasz Go na ulicy i nie czujesz nic oprócz
żalu. Tak był Ci bliski, kochałaś Go.
Dzieliłaś z Nim tyle fantastycznych
przeżyć. Wspomnienia dają o sobie znać
wieczorami gdy Jego sylwetki nie ma w
pobliżu. Nawet przy znajomych ciężko
udawać gdy On siedzi na schodach
wpatrując się w Ciebie uparcie.
Spojrzenia na moment krzyżują się a
Twoje jest przepełnione bólem ostatnich
miesięcy bez Niego. Tęsknisz.
|
|
|
to nie tak ze Cie nie lubie bez powodu. Tylko czesto jestes tak mocno wkurwiajaca ze Ciebie nie da sie lubic // zdefiniujmymilosc
|
|
|
Idę drogą. Śnieg pod naciskiem mojego ciała skrzypi. Nie przypomina to miłego, zimowego skrzypienia zwiastujacego udaną zime. W połączeniu z mrokiem daje przeraźliwie efekty. Jedynym towarzyszem i rozjasnieniem nocy jest rogalikowaty księżyc i kilka gwiazdek. Jest zimno. Mróz wdziera mi się pod paznokcie u rąk, mimo że mam rękawiczki. Uszy przykryte warstwa włosów i czapką są czerwone z zimna. Twarz blada, a usta sine. Po woli zaczynam tracić czucie w stopach. Odmroziłam je. Idę w niezmierzony mrok. Przed siebie. Nie ważne czy gdzieś dojdę czy też jutro znajdą moje ciało w przydrożnym rowie. Jedynym ratunkiem jest On. Jego ciepłe i silne ramiona, które mogłyby mnie ogrzać i uratować, których już nie ma. Które mogłyby, ale nie chcą // zdefiniujmymilosc
|
|
|
Znalazłam zdjęcia.. Tak właśnie nasze zdjęcia z wakacji.. Dokładnie 453 zdjęcia na których jesteśmy razem w moim rodzinnym miejscu. Gdzie zazwyczaj nie zabierałam nikogo. Wprowadziłam Cię w mój magiczny świat. Pokazałam najskrytsze miejsca gdzie lubiłam się chować.. Siedziałeś tam ze mną mówiąc, że nigdy już nie będę tam siedziała sama. a teraz obejrzę te zdjęcia, przybliżę na nasze radosne twarze, przybliżę Twoje ręce które kurczowo trzymały przy sobie moje. Przyjże się i obiecuję sobie, że dla swojego dobra.. Zapomnę. /tax3
|
|
|
|
Czy te oczy mogą kłamać? Jej oczy nie kłamią, Zabiłaby za mnie, zamordowałbym za nią.
|
|
|
|