|
zdefiniujmymilosc.moblo.pl
Cz. 2: Obiecujesz ? Bo wiesz nie mam ochoty mu przywalić. Obiecuję. Dam rade a po za tym kto nie ryzykuje ten żałuje. zdefiniujmymilosc
|
|
|
Cz. 2: -Obiecujesz ? Bo wiesz nie mam ochoty mu przywalić. -Obiecuję. Dam rade, a po za tym kto nie ryzykuje, ten żałuje. // zdefiniujmymilosc
|
|
|
Cz. 1 : -Vickej na serio tego chcesz ? -Ale czego ? Tego czy chcę z nim popisać ? Tak na serio. Jestem pewna, że mimo iż go dobrze nie znam nawiąże z nim kontakt. -Nie no ale serio pytam. Wiem, że jest ci ciężko po rozstaniu z tamtym, ale to nie powód do tego żeby zacząć szukać sobie chłopaka. -Do cholery jasnej. Zrozum, ja nie szukam sobie chłopaka, ja po prostu wiem, ze tamto to przeszłość. Powiem Ci szczerze, związek z piątką zakończony. I mówię ci, ze chcę z nim pisać, bo skoro w szkole dobrze nam się gada, to czemu nie miałabym spróbować ? -Moze dlatego, że go dosc lubię i wydaje sie spoko, a jak cię zrani to będę mu musiała przestawić mordę ? Będzie go bolało i to mocno, bo tym razem nie uda ci się mnie wyblagać o litość dla niego. Tamtemu sie udało, ale ten nie będzie miał tak łatwo. -Ale ja i tak wierze, że on to co innego. Mówię ci, że jeśli nic nie zaiskrzy. Jesli to nie da efektu i nie wytworzy sie magiczna aura, to zakończymy to.
|
|
|
jedno spojrzenie. jeden ruch. On. moje serce przestaje bić normalnie. bije coraz szybciej. biorę oddech za oddechem. opanowuje sytuację, starając się nie wyróżniać w tłumie. bo On mnie nie widzi. nie widzi tej szarej postaci, która gubi się w tłumie. stara się ukryć pośród ludzi, którzy z radością przemierzają świat. ale On pojawiający się znikąd wszystko psuje. jego czekoladowe tęczówki nie pozwalają mi iść normalnie. jego płynne ruchy przyprawiają mnie o fale emocji. to wszystko. to wszystko psuje spokój w moim życiu. coś co sama zbudowałam. // zdefiniujmymilosc
|
|
|
staram się to wszystko ogarnąć. złapać lekko oddech w tym jednym, wielki chaosie. po prostu normalnie żyć. tak jak żyłam do czasu, gdy jego nie było na mojej drodze. gdy to wszystko, kumple z podwórka trzymali się razem. nie było pieprzonego podziału na grupy, bo ktoś ma takie widzi mi się. ktoś nowy się wpieprzył i zepsuł to co budowaliśmy przez tyle lat. nie raz się śmialiśmy jak jedno dostało od drugiego palantem podczas gry. a odkąd ktoś postanowił to wszystko zniszczyć nic nie jest tak samo. każdy żyje w innym świecie. nie ma tego zgrania jak się krzyknęło "o 12 u Piotrka" i wszyscy byli tam gdzie trzeba. wszystko się spieprzyło i to cholernie boli. spieprzyłaś to. mój związek z nim i naszą zgraną grupę. paczkę, która sobie ufała i mówiła wszystko prosto w twarz. // zdefiniujmymilosc
|
|
|
|
Moje najlepsze miejsce na ziemi, jest gdzieś między Twoim prawym, a lewym ramieniem.:(
|
|
|
ja nigdy się nie poddałam. nigdy nie przestałam walczyć o Ciebie, o nasze uczucie. ja po prostu zrozumiałam. zrozumiałam, że nie warto wylewać tyle łez, nie warto zmagać się z narastającymi problemami. lepiej ułatwić sobie już krętą drogę i zrezygnować z dodatkowej drogi pod górkę. Lepiej iść po prostu po płaskiej drodze, która i bez niego jest kręta. lepiej wstać i powiedzieć sobie "jestem silna i dam radę". pozwolić sobie kochać jeszcze raz. i to on przegrał, bo on nie wie jak wiele stracił i ile ja zyskałam. // zdefiniujmymilosc
|
|
|
|
Też to czułam, te motylki w brzuchu na sam twój widok. Ale wszystko się spieprzyło i teraz czuje tylko zbierające się łzy.
|
|
|
Miłość to nie jest takie przelotne coś. To nie występuje tylko na chwile. Nie przypomina to kilku sekund czy minut wywołanej radości. Miłość to uczucie, ktore pozozstaje w naszych sercach na długo. Rozpala płomień, który chce wytworzyć wielkie ognisko. Małe iskierki prowadzą do wielkiego ognia. Lecz niestety. Ktoś nie odczuwa tej miłości tak mocno i wkońcu ognisko zaczyna przygasać. Gaśnie, gaśnie z płomienia robi się plomyczek, potem zostaje żar który ledwo sie tli i na końcu sam popiół. Nie ma nic. Tak nie wygląda miłość, a przynajmniej nie ta prawdziwa. Ona tak nie wygląda jak dla mnie. Dla mnie ognisko nigdy nie gaśnie, bo zawsze ono będzie wypełniać duszę, przestrzeń uczuciem. Ono trwa wraz z ta miłością // zdefiniujmymilosc
|
|
|
I możesz mi nie wierzyć. Możesz mieć daleko w dupie moje zdania i to, że wszystko co mówię to jedne wielkie kłamstwo. Nie proszę Cie o to żeby w to wierzyć. Ale ja naprawdę dostałam mocnego kopa w dupę. Zranił mnie i to zabolało. Nic tak nie bolało. Nic nie wywołało takich emocji. I jeśli mam zły dzień albo po prostu mam dość i najchętniej odcięłabym się od świata, to dlatego że nie mam na kim się oprzeć. Nie mam do kogo zadzwonić i powiedzieć zwykłe kocham Cię. Dlatego, że zniszczył kawałek mojego serca. Serca, które na ogół było miłe dla tych, którzy byli mili dla mnie. Zamienił w głaz kawałek serca, które kochało. // zdefiniujmymilosc
|
|
|
|
A jutro? jak co dzień - zakocham się w Twoim uśmiechu, oczach i całym Twoim wnętrzu ponownie, bo tak jest każdego ranka, kiedy budzę się i myślę o Tobie.
|
|
|
|
Ile razy płakałaś w poduszkę ? Ile razy przytulałaś się do najlepszego misia, patrząc w jego guzikowe oczy i powtarzając, że wszystko będzie dobrze ? Ile razy opychałaś się czekoladą a potem narzekałaś że jesteś gruba ? Dziewczyno zastanów się czy warto cierpieć przez takiego palanta.. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|