|
zakrecooona1.moblo.pl
Chciałam kiedyś o Tobie zapomnieć i mieć Cię głęboko w dupie ale tak się nie da.. Gdy ja próbuje zapomnieć przypominam sobie jeszcze więcej
|
|
|
Chciałam kiedyś o Tobie zapomnieć i mieć Cię głęboko w dupie, ale tak się nie da.. Gdy ja próbuje zapomnieć, przypominam sobie jeszcze więcej
|
|
|
-Co byś dała za jego ciało ? - Szczerze ? - Tak. - To nic, ale za jego serce oddałabym wszystko.
|
|
|
Nieważne ile chwil, nieważne ile łez, nieważne ile dni, nieważne to jest. Ty daj mi poczuć siłę by stąd się wydostać Chociaż na chwilę zabić smutek i rozpacz
|
|
|
przepraszam, że często przeklinam, dużo palę i jestem kłótliwa. przepraszam, że nie jestem pierwszą lepszą, która wskoczy Ci do łóżka. przepraszam, że wciągnęłam Cię w tą znajomość, rozkochałam Cię do granic możliwości. przepraszam, że mi zależy. przepraszam, że nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie. przepraszam, że kocham.
|
|
|
Nikt nie może cofnąć się w czasie i napisać nowego początku, ale każdy może od dzisiaj i dopisać nowe zakończenie ..
|
|
|
Błędy w naszym świecie są niewybaczalne, bo otoczenie chce sprawiać pozory idealności. [mamotobie]
|
|
|
-Jesteś tylko moja, rozumiesz?! Nikt nie ma prawa Cię dotknąć, bo mu przypierdolę. - Krzyczał. Ona tylko przewróciła oczami i skrzyżowała ręce. Milczała. -Może i jestem egoistą, ale cholernie Cię kocham... - Popatrzyła na niego i pocałowała nagle. Obojgu drżały usta, w obojgu jeszcze szalały emocje. -Bez Ciebie jestem nikim. - Wyszeptał mocno przyciskając ją do swojej klatki piersiowej. Jest częścią jej serca, zawsze nią był. Nie wiedziała co ma powiedzieć, aż w końcu wydusiła z siebie -Kocham Cię. [mamotobie/stare]
|
|
|
Teraz mogę z całą pewnością potwierdzić, że kłótnie zbliżają ludzi. [mamotobie]
|
|
|
przeciągam żyletką po ręce. widzę jak płynie jedna stróżka krwi, a za nią kolejna. przypomina mi to moją miłość do Ciebie. z mojego serca lał się żar uczucia, które dla Ciebie darzyłam. co potem? krew skrzepła, zrobiła się rana. dokładnie tak samo wyglądało moje serce, gdy mnie zostawiłeś. miłość przestała się lać, po czasie pojawił się wielki strup i czasami tylko zdrapywałam go, żeby poczuć jeszcze raz miłość do Ciebie. lecz nic z tego, nie mogłam być na tyle szczęśliwa, bo skoro tylko ja Cię kochałam i nie miałam nic w zamian od Ciebie, to na cholerę była mi ta miłość? wszelkimi sposobami starałam się ukryć pociętą rękę. tak samo chroniłam swoje serce, by przestać Cię już kochać. obiecałam sobie, że zostawię w spokoju moje ręce a serce schowam tak głęboko, by nikt nie mógł go znaleźć.
|
|
|
Jest światłem mojej duszy i każdym uderzeniem serca. [mamotobie/stare]
|
|
|
Znów myślę o nim i nie mogę zasnąć. Ostatnie w ogóle nie rozmawiamy normalnie, tylko krzyki i przekleństwa. Pomimo tego dalej nie mam siebie dość i dalej oboje w to brniemy. Jednak ludzie się zmieniają. Jeszcze kilka dni temu próbowałam ukoić Twój gniew pocałunkami. Ze łzami w oczach błagałam, byś nie odchodził. Dziś jedyne co zrobię to nie okaże słabości. I pomimo, że coś w środku będzie mnie niszczyć - nie wycofam się. Będę udawać, że nic mnie to nie obchodzi. Dokładnie tak jak ty. [mamotobie/stare]
|
|
|
nie szukaj miłości u tego, kto przyprawia Cię o najsilniejsze dreszcze na ciele i zawroty głowy. to tylko kwestia czasu. patrz sercem. patrz na to, kim się przy nim stajesz, jak się przy nim czujesz i dlaczego nie tak właśnie się dzieje.
|
|
|
|