|
yousmile.moblo.pl
Była z nim na spacerze. Akurat przechodzili koło sklepu więc postanowili wstąpić do niego na tymbarka. Poszli do parku usiedli na ławce i otworzyli napój. On otworz
|
|
|
|
Była z nim na spacerze. Akurat przechodzili koło sklepu, więc postanowili wstąpić do niego na tymbarka. Poszli do parku, usiedli na ławce i otworzyli napój. On otworzył, a jego oczom ukazał się napis.. 'Kocham Cię' . Postanowił właśnie tak wyznać jej to, co czuje. Wziął pokazał jej to, co miał do pokazania po czym mocno przytulił do siebie. Ona uśmiechnęła się i pokazała mu swojego kapsla, pod którym pisało.. 'To tak na poważnie . ?' On postanowił odpowiedzieć pocałunkiem .
|
|
|
|
jesteś jak wózek w Tesco, wkładasz 2 złote i pchasz ile chcesz.
|
|
|
|
Podrzucę do góry moje płatki śniadaniowe w kształcie gwiazdek i jak będą spadać to pomyślę życzenie . [ net ] .
|
|
|
|
Zamknięta w swoim świecie , nie wpuszcza do Niego nikogo obcego , nawet Ciebie . / niedoogarnieciaa .
|
|
|
|
Niby nic nie czujesz , ale ciągle o nim myślisz .
|
|
|
|
chciałabym o nim zapomnieć i nie dlatego , że go kocham bo wcale tak nie jest , czuję do niego wstręt chociaż tak naprawdę nie wiem dlaczego . chciałabym wymazać z pamięci wszystkie chwile z nim spędzone , te jego bezsensowne uśmieszki i żarty które w ogóle nie były śmieszne , chciałabym zapomnieć jak wyglądała jego twarz i jaką miał barwę głosu , brzydzę się tym czasem który z nim spędziłam i denerwuje mnie każda myśl o nim , nienawidzę kiedy ktoś o nim wspomina i wymawia jego imię , nie pojmuję swojego zachowania bo jeszcze niedawno był dla mnie najważniejszy a z dnia na dzień go znienawidziłam i rozjebałam ten związek łamiąc mu serce na małe kawałki ale co jest w tym najdziwniejsze? jest mi z tym dobrze , że tak się skończyło . /
grozisz_mi_xd
|
|
|
|
Mama chce, żebyś się jej zwierzała, bo chce być Twoją przyjaciółką, ale nawet nie próbuj pyskować, bo nie jest Twoją koleżanką.
|
|
|
|
Staliśmy oparci o mur, ścisnął mocniej moje nadgarstki. - Puść! - syknęłam ze łzami w oczach. Spojrzał na mnie, wybuchnął głośnym śmiechem i uderzył mnie w twarz. Zabolało. - Już nigdy więcej, nigdy więcej się z nim nie spotkasz zrozumiano? - ponownie na mnie spojrzał tym razem ponownie ścisnął nadgarstki, co spowodowało większy ból. - Uspokój się to mój brat. - uderzył ponownie. Wybuchłam płaczem. - Nie kłam! Cholera nie kłam! Jesteś tylko moja, rozumiesz moja?! - krzyknął na pół ulicy. Dławiłam się łzami, nie poznawałam go. To nie był ten człowiek, którego pokochałam. To nie był ten sam On. On już nie należał do mnie. Należał do niej - do Gorzkiej Żołądkowej, trawki one dawały mu więcej miłości. Podobnież. / agathe96
|
|
|
|
Kup sobie dwa chomiki. nazwij je 'jeden' i 'dwa'. Jak jeden zdechnie, wciąż masz dwa.
|
|
|
Rozmawiali, przytulając się na korytarzu. Nagle odsunął ją od siebie, spojrzał na nią i z niemal namacalną obojętnością, powiedział jej, że to koniec, że nie czuje już tego, co wcześniej. Jej odruch był natychmiastowy. Zaczęła płakać, wrzeszczeć przekleństwa na jego temat i walić go pięściami po piersiach. On stał ciągle w tym samym miejscu, nie miał zamiaru się odsunąć, a tym bardziej odejść. Chciał pozwolić jej się na kimś wyżyć, a uważał, że on w pełni na to zasłużył. W jego niebieskich oczach zaczęły wzbierać łzy. Zastanawiał się jak mógł zrobić coś takiego tak wspaniałej dziewczynie.
|
|
|
|
Gdy jesteśmy sami - jest kochany, czuły, zabawny w sumie mogłabym tak wymieniać do skutku i nie zabrakłoby mi przymiotników, ale gdy jesteśmy na podwórku udaje kozaka, nieczuły kretyn szukający innej dupy. / agathe96
|
|
yousmile dodał komentarz: |
4 stycznia 2012 |
|
|