|
xbanalnieskomplikowanax.moblo.pl
cz.2 Dogryzały sobie 24 na dobe i znały wszystkie swoje sekrety. Przeżywały każdą miłość każdy zawód pierwsze randki.Potrafiły wejść za sobą w ogień.Uwielbiały ze s
|
|
|
[cz.2] Dogryzały sobie 24 na dobe, i znały wszystkie swoje sekrety. Przeżywały każdą miłość, każdy zawód, pierwsze randki.Potrafiły wejść za sobą w ogień.Uwielbiały ze sobą przebywać i nigdy nie miały dość swojego towarzystwa… Prawdziwa przyjaźń chociaż tu nie zostało wypisane nawet 1/20 tego co czują i jak jest. Kasia ;* dziękuje za wszystko :* kocham Cię.
|
|
|
[ cz.1 ] kochała jej sposób bycia. to jaka jest. jej charakter, to że wysłuchuje moich problemów. to że nigdy nie ma mnie dość. to że na każdym nocowaniu jest wyrypanie w kosmos, a jej teksty rozwalają mnie na cząsteczki mikroskopijne. UWIELBIAŁA z nią rozmawiać o wszystkim i o niczym. często chowały się po kątach w szkole, zeby spokojnie pogadać, albo wychodziły wieczorami z domu, żeby pobyć same i śmiały się do łez z byle czego.
|
|
|
topiła się w każdym uderzeniu melodii, którą jej grał na dobranoc.
|
|
|
"Dni stają się dłuższe, a ja widzę
Że czas zatrzymał się dla mnie
Kiedy nie ma Cię tutaj."
Doors down.
|
|
|
wiecznie wkurzałeś się na mnie, że wyciągam Ci sznurki z kapturów Twoich bluz, a mimo tego do dziś mi je zostawiasz.
|
|
|
wzniosła butelkę tymbarka w góre, krzycząc do siebie samej ' Szczęsliwego Nowego Roku, mała'.
|
|
|
i wiesz? dalej siedzę do 3 w nocy z nadzieją, że napiszesz, że nie możesz beze mnie zasnąć.
|
|
|
do dziś budzę się w nocy, sprawdzając czy aby przypadkiem nie dostałam sms'a o treści ' Śpij słodko Królewno..'
|
|
|
chowała swój uśmiech pod kosmykami rudawych włosów. uwielbiała jednak słuchać, że jest cudowny. kochała to w jaki sposób ON wywoływał ten uśmiech. kochała Go. za wszystko. za dnie i noce spędzone z nim. za jego uśmiech, oczy. za to, że kiedy wybuchała histerycznym płaczem i mówiła, że go nienawidzi ON powtarzał że ją kocha i całował czule w czoło. Kochała Go. mimo i wbrew wszystkiemu. Nie sądziła jednak, że kiedyś może jej go zabraknąć.. teraz wie, że ludzie odchodzą i przychodzą a życie toczy się dalej. Nie zatrzymuje czasu. Zrezygnowana gasi papierosa o podeszwę w trampkach i szepcze pod nosem ‘ Poczekam na Ciebie, aby zobaczyć Twój uśmiech. Ten przeznaczony dla mnie, kochanie.. ‘.
|
|
|
nienawidziła w sobie wielu rzeczy. tego, że daje się podejść, że przywiązuje się do ludzi w tak krótkim czasie, że nie ma silnej woli.. teraz zaczęły do niej wracać historie z przed kilku lat. do niedawna uważała to za dziecinne i żałosne. jednak wpadła w to kiedy pierwszy raz wzięła żyletkę w ręke. to tak jak nałóg palacza. nie potrafiła skończyć.. nie umiała inaczej zabić tego co w niej rosło z minuty na minutę.. starała się o tym nie myśleć, nie robić tego po raz kolejny... jednak to było silniejsze. Raniła się zewnętrznie by zabić wewnętrzny ból. pomagało .. na chwilę. a krew skapała na białe płytki w łazience. sznyta za sznytą jej pomagała i przynosiła ukojenie.. robiła to wmawiając sobie, że to ostatni raz, odłożyła zakrwawione ostrze do torebki od misia z dzieciństwa, zasypiając czuła jak krew przebija się przez różową piżamę, a łzy ciekną co sekundę po zarumienionym policzku.
|
|
|
siedziała kolejną godzinę nad zadaniem z Polskiego, zastanawiając się czy słowo ' ŻYCIE' wpisać do ciemności czy światła..
|
|
|
wiesz co jest najgorsze kiedy Ci zależy na kimś? ta cholerna bezradność. jak czujesz piepszoną pustkę i wiesz, że nie umiesz pomóc.. jak nie wiesz co powiedziać podczas godzinnej ciszy. jak nie wiesz kiedy przytulić i powiedzieć, że będzie dobrze. to jest właśnie najgorsze.. nie odejście, nie zranienie... TO, ŻE NIE MOZEZ POMÓĆ ! ŻE JESTEŚ BEZRADNY.. kiedy ogarnia Cię poczucie pustki. JAK OSOBA KTÓRĄ KOCHASZ cierpi i czujesz kolejną jej łze a policzku- a Ty się przyglądasz z boku, odczuwając przeszywający ból i bezradność.
|
|
|
|