|
wiewioreczka86.moblo.pl
byłeś dla mnie najważniejszym człowiekiem na Ziemi . moim przekleństwem jest to że ja nigdy nie przestanę Cię kochać . .. cierpię ale milczę bo wiem że już nigdy nię b
|
|
|
byłeś dla mnie najważniejszym człowiekiem na Ziemi . moim przekleństwem jest to, że ja nigdy nie przestanę Cię kochać . .. cierpię, ale milczę bo wiem, że już nigdy nię będziesz mój .
|
|
|
. do dziś pamiętam jak późnym wieczorami wychodziliśmy gdzieś na miasto, na dłuższy spacer. oboje zawsze tak bardzo je uwielbialiśmy. nikt nam wtedy nie przeszkadzał, nikt nas nie widział, byliśmy tylko dla siebie. godzinami rozmawialiśmy o swoich planach na przyszłość, o swoich marzeniach i o tym, czego nadal nam brakuje. nie kryliśmy się. .. jednak dziś jestem pewna, że to wszystko dla Ciebie to była zwykła zabawa . masa przykrych słów po rozstaniu, słów, które bolą do dziś . nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem jak można tak znienawidzić drugiego człowieka, którego sie podobno kochało . właśnie - podobno .
|
|
|
Mówią, że w życiu tylko raz można przeżyć miłość. Tylko raz coś zrywa cię do biegu, każe gnać przed siebie, choćbyś nie widział wtedy początku ani końca, coś sprawia, że nigdy nie zapomnisz chwil i miejsc, w których ostatni raz czułaś to, co odeszło... Dla mnie ten "raz" już minął. Od tamtej pory codziennie staram się odnaleźć w tym, co zostało.
|
|
|
I nagle w Twoim życiu pojawia się osoba, która nic od ciebie nie wymaga, wręcz przeciwnie, pragnie dać ci więcej niż posiadasz, dużo więcej niż ty możesz dać jej. Chce cię bezinteresownie naprawić, uszczęśliwić, ochronić, nie chce cię zmieniać bo ceni za to, jaka jesteś naprawdę. Tak po prostu chce ci coś dać, tak po prostu lubi z tobą rozmawiać i cię rozumie, tęskni, martwi się i troszczy, obiecuje że nigdy nie zostawi, nie skrzywdzi. I tak po prostu jest w twoim życiu obecna, bez warunków i zasad. Czy to nie magia.?
|
|
|
Okazuje się, że tydzień mogę bez ciebie wytrzymać, od biedy dwa, ale potem to już zaczynają mnie boleć te wszystkie miejsca, którymi cię nie czuję.
|
|
|
Twierdzę, że usycham z tęsknoty za odrobiną normalności, ale teraz kiedy ją mam, jakbym nie wiedział co z nią począć. Nie potrafię już być normalnym człowiekiem. "Zostań jeśli kochasz
|
|
|
` czasami przychodzą takie momenty, w których czujemy się bezsilni, nie myślimy o tym co posiadamy, ale o tym co chcielibyśmy jeszcze mieć . wspominamy chwile z przeszłości, te cudowne chwile zapisane gdzieś na dnie serca, Ci wszyscy ludzie grający w nich główne role, tak wiele dla Nas znacząc z czasem po prostu zniknęli, chociaż przecież mieli być na to pieprzone zawsze . zwolnione bicie serca, krótszy oddech i łzy napływające do oczu są jedyną oznaką tęsknoty, tęsknoty za tym co kiedyś mogliśmy nazwać osobistym szczęściem .
|
|
|
Chciałabym, żebyś zadzwonił kiedyś do mnie w nocy i rzucił krótkie "Czekam w samochodzie". Nikt nie wiedziałby, że wyszłam, że byłeś ze mną, że spędziliśmy tę noc poza obowiązującą, realną rzeczywistością. Pojechalibyśmy w te miejsca, które stały się kiedyś nasze, przesłuchalibyśmy wszystkie te piosenki, które nadal coś znaczą, a Ty przypomniałbyś mi dlaczego to właśnie Ciebie wtedy wybrałam."
|
|
|
Jesteś bardzo wiele warta. Gdyby nie to, że trzeba Ci to czasem przypominać - potrafiłabyś być szczęśliwa, bez względu na gówno jakie Cię otacza.
|
|
|
Jeśli już musisz odejść ode mnie to wiedz, że twoje życie było najlepszą częścią mojego. I gdy będziesz szła dzisiaj spać tp pamiętaj, że leżymy pod tymi samymi gwiazdami.
|
|
|
Kiedyś o wszystkim zapomnisz. Zapomnisz jak przyspieszało Ci serce, jakie uczucie towarzyszyło Ci, gdy łapałeś moją dłoń, nie będziesz pamiętał tego, jak czułeś mój uśmiech na swoich wargach. To wszystko uleci z Ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. Oddasz serce w depozyt komuś innemu. Ale wiesz co? Nic nie będzie takie samo.
|
|
|
Wiem, spieprzyłam wszystko i nie doceniłam tego, co dostałam. Szukałam tego szczęścia z rąk do rąk, oddechów do oddechu i marnych szeptów. Byłam ślepa na wszystko i w pewnym momencie przestałam słuchać swojego rozumu, który krzyczał, wyrywał się, drapał od środa, a ja to zagłuszałam. Kurwa, zdarzyłeś mi się. I boje się, że możesz zdarzyć się komuś innemu.
|
|
|
|