|
wesola_skarpeta_xd.moblo.pl
I nie dokońca wiem co ma znaczyć to że stoisz na przeciwko mnie nawet z rodziną nie wyduszając ani słowa bo ściśnięte gardło daję ci w kość. Paraliżują ci się wszystk
|
|
|
I nie dokońca wiem co ma znaczyć to, że stoisz na przeciwko mnie, nawet z rodziną, nie wyduszając ani słowa, bo ściśnięte gardło daję ci w kość. Paraliżują ci się wszystkie mięście, puls przyspiesza, masz gęsią skórkę, uśmiech nie schodzi ci z twarzy, na pytanie ojca 'synu, wszystko gra?' nie odpowiadasz, bo zwyczajnie zapomniałeś języka w gębie. A potem i tak śmiejesz się ze mnie z kumplami, że chodzę za tobą wielce zakochana.
|
|
|
Tej nocy byłam u przyjaciółki na noc. Śmiałyśmy się, wygłupiałyśmy. W końcu miałyśmy pooglądać horror na komputerze. Włączyłyśmy też gg. W filmie mega skupienie i nagle wiadomość. Od ciebie. 'Cześć, możemy pogadać?' Wtedy wiedziałam, że będzie się zwierzał. W końcu to także jego przyjaciółka. Zaczął opowiadać, że za mną tęskni, że już nie wytrzymuje, że dziwaczeje, kilka razy zaćpał i uchlał się w trupa czego nie lubiłam, że chciałby przyjechać i przepraszać mnie chociaż to ja byłam powodem kłótni, ale jego pierdolona duma mu nie pozwala. Czytając to w oczach miałam łzy. Porwałam klawiaturę i zaczęłam stukać 'kretynie, coś ty zrobił, nie warto!' Faktycznie nie warto, trzeba być suką by nie odezwać się do chłopaka przez miesiąc. Odpisał: 'O widzę że śpisz u Roksany. Teraz już wiesz co czuję gdy nie ma ciebie obok. Żegnam.' Atmosfera zepsuta, a na poprawę humoru obaliłyśmy litr czystej.
|
|
|
"Już nie grawitacja trzyma cię na ziemi, tylko ona" / Zaćmienie
|
|
|
Z każdym dniem było coraz gorzej. Wszystko przygnębiało jak nigdy dotąd. Brak rozrywki. Zapełnionego czasu. Wszyscy odeszli. Prócz Niego. To on zawsze wysłuchiwał mnie i moich marnych problemów. Nikt inny. Tego dnia miałam iść z nim i jego kolegami na boisko. Nie znali mnie, a ja ich. Gdy mnie zobaczyli od razu zaczęli się śmiać. On nawet nic im nie powiedział tylko śmiał się z nimi. Straciłam go. Niby nic wielkiego, bo to tylko kumpel, ale straciłam. Wkurzyłam się. Poszłam do domu, przebrałam się, wzięłam telefon i poszłam na boisko, na bieżnię. Zaczęłam biegać. Nie sądziłam że mogę biegać tak długo i tak szybko. Włączyłam muzykę. Nie w słuchawkach, na głośnik. Chciałam by muzyka była okół mnie, nie tylko we mnie. Nie obchodził mnie bulwers jakiś starych babć co do mojego gustu muzycznego ani to że on i jego koledzy patrzą. Biegłam ile sił. Byłam tylko ja, bieżnia i wszechogarniająca mnie muzyka Pezeta.
|
|
|
"Kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać, że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj, dziś. "
|
|
|
"Czytaj kliszę z moich oczu."
|
|
|
Tęsknie za kimś, oczekuję na kogoś, marzę o kimś, myślę o kimś, martwię się o kogoś, opiekuję się kimś, kocham kogoś...tylko kurwa powiedzcie mi kogo, przecież mój życiorys znacie lepiej ode mnie.
|
|
|
Pewnego razu przyszła do nas na zastępstwo pani pedagog. Oczywiście nie słuchałam jej. Z rozmyśleń wyrwał mnie jej głos. '-Madziu, a ty jak myślisz, kim będziesz gdy osiągniesz wiek 18 lat?' '-Pewnie ćpunką.' - odpowiedziałam bez zastanowienia. '- Dlaczego chcesz nią być?' - spytała zszokowana, jak połowa klasy. '- Nie mówię, że chcę. Ja i tak wiem, że nią będę, bo jestem słaba. Lubię uciekać od problemów w takie sposoby.' '-Dziecko, jakie ty możesz mieć problemy w tym wieku?' - spytała ironicznie. Wkurwiłam się. Wstałam. '-Ojciec nas porzucił, matka przez pewien czas biła, wszyscy 'przyjaciele' odeszli, chłopak zostawił bez słowa i walczę z chorobą.. to chyba są jakieś problemy. ' - wykrzyczałam. '-Wszystko będzie dobrze..' '-Nie, nie będzie. To tak jakby pani była na diecie a i tak wpierdalałaby pani nutelle myśląc że pójdzie w cycki. Uciekam bo nie chcę się dać pochłonąć.' Rozbrzmiał dzwonek. Wyszłam z klasy ze szklankami w oczach, a cała klasa została na miejscach zamurowana.
|
|
|
ten rap z osiedli jest najlepszy. kiedys rap był w mediach ale to były inne czasy. prawdziwego rapu czasy.
|
|
|
"I wiem, że do dziś otaczają mnie smutki, lecz zatapiam je w ognistym smaku wódki"
|
|
|
-Widziałeś kiedyś jak coś rozpierdala kogoś od środka? -Nie, nigdy. -No to siadaj i popatrz na moją autodestrukcję.
|
|
|
Hip - hop to jedyny styl, który mogę słuchać cały dzień, a idąc spać i tak włącze go do poduszki.
|
|
|
|