|
wdycham_dym.moblo.pl
Chcę aby każde wspomnienie które związane jest z Tobą i żyje we mnie żyło zawsze. Chcę tego i wiem że właśnie tak będzie. Mam tylko nadzieję że wspomnienia te prz
|
|
|
Chcę aby każde wspomnienie, które związane jest z Tobą i żyje we mnie, żyło zawsze. Chcę tego i wiem, że właśnie tak będzie. Mam tylko nadzieję, że wspomnienia te, przestaną kiedyś tak cholernie boleć.
|
|
|
"Baw się dobrze dziewczyno, aż Ci spłynie makijaż"
|
|
|
Najpierw mów, że kochasz, a potem udawaj, że nigdy nic się nie stało. Tak, to pasuje do tego co teraz robisz.
|
|
|
Późna godzina. Coś około 1 w nocy. Leżałaś ze mną w tym szczególnym, ulubionym miejscu. Trzymałaś głowę na moim brzuchu. Wyglądałaś wtedy tak zajebiście niewinnie, dziecinnie. Właśnie taką chciałabym nadal Cię pamiętać. Taką jaką byłaś na początku znajomości. Niestety. Upływający czas i nowe towarzystwo zabiło w Tobie to, co tak bardzo kochałam. Pochodzimy z dwóch innych światów. Ja jestem tą osobą, przed którą kiedyś ostrzegali Cię rodzice. Ty jesteś tą, której nigdy wcześniej nie zauważałam. Masz jednak w sobie coś, co mnie zaintrygowało, zainteresowało. Tajemnicza, na pozór idealnie poukładana osoba, okazała się krzywdzącym Aniołem.
|
|
|
Obietnice wobec mnie ?. Złamałaś chyba wszystkie.
|
|
|
Dzisiaj kiedy zobaczyłam Cię po tej przerwie tak cholernie mocno chciałam podejść do Ciebie, objąć za brzuch, tak jak robiłam to zawsze i porozmawiać. Ta pustka po Tobie zaczyna mnie zabijać. Pierwszy raz w życiu nie potrafię określić tego co dokładnie czuje. Jest mi źle, "nie mam już Ciebie, największa strata". Od momentu kiedy Cię poznałam nie wyobrażałam sobie życia bez Ciebie, a teraz muszę po prostu nauczyć się tego. Muszę przyzwyczaić się do tych pierdolonych, ironicznych rozmów, do tego, że nie jesteś już moja, mimo, że nie było to kwestią posiadania. A z każdym dniem jest mi coraz trudniej. Ostatnio zastanawiałam się, czy Tobie też jest tak ciężko. Kiedyś każdego dnia przekonywałaś mnie o tym, że jestem najważniejsza. Wiesz co mi po Tobie zostało ?. Zwątpienie w to, czy te wszystkie słowa jakie wypowiadałaś w moim kierunku były prawdą.
|
|
|
Kilka minut po północy. Stałam na podwórku, patrząc jak inni witają z przezajebistą radością Nowy Rok. Dokładnie rok temu rozmawiałam z Tobą przez telefon. Tak bardzo żałowałaś wtedy, że nie ma Cię obok mnie. A teraz ?. Spodziewałaś się wtedy, że ten rok tak się zakończy ?
|
|
|
Z tych wszystkich osób, głosów, twarzy zawsze będę potrafiła wyłapać Twoją postać. Zawsze.
|
|
|
Mam do Ciebie pierdolony żal za to, że w pierwszy dzień naszej znajomości nie powiedziałaś mi, że mam się nie przywiązywać. Może teraz byłoby trochę łatwiej.
|
|
|
Teraz trzeba zdecydowanie zacząć wszystko od nowa. Zamknąć rozdział, który tak cholernie boli. Pierdolić sentymenty, iść do przodu.
|
|
|
Kolejna noc i po raz kolejny Twoja osoba pojawiająca się w mojej sennej świadomości.
|
|
|
Nie mogę uwierzyć w to, że ten rok się kończy. Najtrudniejszy, ale jednak najpiękniejszy rok w moim życiu. Każdy z tych pierdolonych 365 dni był przepełniony Twoją obecnością.
|
|
|
|