|
i nagle przypomniały mi się ich twarze. nie myślałam o nich zbytnio przez dwa lata. wiadomo, jak się spotkałyśmy to "cześć" i buziak był. jednak nie utrzymujemy kontaktów już dwa lata. chciałabym napisać do nich, żeby było jak kiedyś. jednak głupio tak teraz, wtedy byłam ich "maleństwem", bo fakt faktem te parę lat były starsze. jednak nigdy na to nie patrzyły, potem zmiana szkoły i tak o to nasza znajomość się skończyła. / wasteoftime1
|
|
|
no tak, znowu tu wchodzę, w zasadzie bez większego sensu. nie wiem co chcę opisać, jednak jakaś siła ciągnie mnie do wystukania tych nic nie znaczących literek. nie mogę się na niczym skupić, więc przelewam myśli na klawiaturę, żeby zobaczyć jak brzmią, przeczytać je później. / wasteoftime1
|
|
|
Jakby Ci ktoś wmawiał pół roku, że jesteś nikim, byś w to uwierzył, czy byłaby to prawda, czy nie / wasteoftime1
|
|
|
szukam u siebie jednej zalety, jednej małej rzeczy, dlaczego mam wspaniałych przyjaciół, nie, nie tych, co mnie ciągle krytykują, a tych co wspierają, pocieszają. z innego miasta, których spotykam tylko na weekendy. / wasteoftime1
|
|
|
poznać człowieka idealnego i zdobyć u niego szacunek - bezcenne / wasteoftime1
|
|
|
pisanie z koleżanką. zaczęłam temat jej zachowania, że już przesadza z tym wyśmiewaniem mnie. stwierdziła, że to moja wina, bo ja SAMA CHCĘ, żeby się ze mnie śmiały. wkurwiona rzuciłam pierwszą rzeczą jaką miałam pod ręką. w oczach łzy. łzy bezsilności, które z trudem zatrzymałam. jedyne, czego żałowałam, to to, że nie palę i nie mam fajki pod ręką. musiałam jakoś się rozładować, na szczęście przygryzanie warg pomogło. nie wiem ile tak wytrzymam / watseoftime1
|
|
|
możesz mnie teraz uderzyć, obecnie moja psychika jest tak poszarpana, że i tak nie poczuję. zaboli dużo mniej niż uczucia w mojej głowie... / wasteoftime1
|
|
|
"trzeba się godzić, że chcesz mówić ale nikogo nic to nie obchodzi, albo nie umiesz albo życie tak sprawiło, że o bólu nic nie powiesz i ukryjesz wszystko, nawet miłość"/ grammatik [Eldo]. + idealne opisanie moje dzisiejszego dnia .
|
|
|
-jesteś brzydka, pusta, brzydka, pusta ... - nie jestem... - jesteś. -nie -tak // po czasie się znudziła mi się taka kłótnia, moja samoocena spadła, wtedy miałam za ją wysoką i teraz spojrzałam na siebie realistycznie. wiem, że nic nie znaczę, wkurwiam wszystkich wokół, a na moją twarz nie da się patrzeć. nie umiem mieć wyjebane, jestem słabym ludzikiem, który jedyne czego pragnie to przytulenia i powiedzenia, że będzie dobrze/ wasteoftime69
|
|
|
piąteksobotaniedziela to jedyne dni które dla mnie coś znaczą. pozostałe są zwykłą pustką, pełną fałszywych emocji, nie prawdziwych słów. wyłączam się na ich czas, teraz to co tu piszę, jest spowodowane powrotem do funkcjonowania. jeden esemes od właściwej osoby wystarczył, żebym mogła nacisnąć tych parę liter i to opublikować / wasteoftime69
|
|
|
pamiętam jak w podstawówce czasem celowo kogoś wkurwiałam, żeby mnie obgadał. bawiło mnie takie zachowanie, było żałosne. ale był też plus tego: dowiadywałam się o sobie wielu ciekawych rzeczy. / wasteoftime1
|
|
|
dużo się zmieniło, nie powiem, że nie. sytuacje, które przeżyłam i znajomi wywarli na mnie ogromny wpływ. przestałam wierzyć w takie brednie jak miłość i przyjaźń. bo skoro to istnieje, dlaczego nie trafiłam jeszcze na żadną osobę, o której otwarcie mogę powiedzieć, że ją bardzo lubię, lub kocham? dlaczego nikomu w stu procentach nie ufam, nawet sobie? nikt nie jest idealny, każdy nas zrani, w mniejszy bądź większy sposób. ale warto się nimi przejmować? trzeba mieć w to wyjebane, iść do przodu. owszem, wspominać jak najbardziej można, ale sytuacje, NIGDY osoby. inni mnie nie wspominają, więc czemu ja mam mysleć o nich ? / wasteoftime1
|
|
|
|