|
waniilia.moblo.pl
Ej Mała czekaj. Słucham Panią? Czego Pani ode mnie chce?. Jestem dobrą wróżką spełniam życzenia. A spełni Pani nawet najbardziej niemożliwe? Nie wszystkie
|
|
|
- Ej Mała, czekaj. - Słucham Panią? Czego Pani ode mnie chce?. - Jestem dobrą wróżką, spełniam życzenia. - A spełni Pani nawet najbardziej niemożliwe? - Nie wszystkie da się spełnić, ale większość udaje mi się. A więc czego pragniesz , o czym marzysz? - Chcę cofnąć czas, nie być o Niego zazdrosna, chcę jego... - Tego nie mogę spełnić, ale dam Ci coś innego. - Coo ? - Obiecuję, że pokochasz kogoś bardziej, będziesz szczęśliwa do końca swych dni, zapomnisz o nim, bo nie był Ciebie wart, tylko poczekaj. - Dziękuję mimo wszystko. - Proszę.. ( wróżka objęła ją ramieniem. : ) ) .
|
|
|
'' Więc się rusz tu, już tu, bo bez Ciebie rady nie da
I jesteś wolny, unieś ręce do nieba
Stare rany pora zagoić, zrozumieć siebie na medal
I z siebie daj jak najwięcej, daj
Spróbuj drugiego człowieka docenić, pokochać.. '' / Grubson - Koniec. < 333
|
|
waniilia dodał komentarz: |
25 czerwca 2010 |
|
nagle nadchodzi dzień gdy musisz pożegnać się z częścią okropnie bliskich Ci osób. są dla Ciebie jak bracia, siostry. martwisz się co będzie, tracisz część siebie? jeśli tak, to właśnie dziś czujesz się jak ja. każdemu z osobna pragnę podziękować inaczej, bo różnie się zasłużyli. najważniejsze, że przez te dwa lata przy mnie byli .. w dodatku tracę jeszcze kogoś bliskiego, chociaż okropnie dalekiego. przez niego do końca się załamuję, niech nie wie co do niego czuję. eh..
|
|
|
odbieram sprzeczne sygnały. mówi, że nic nie czuje, nazywa mnie idiotką, a mimo wszystko patrzy na mnie smutnymi oczami, chce zemścić się na mężczyźnie, który prawie nas rozdzielił, a gdy napisałam do niego był przemiły. nie rozumiem dlaczego nie da mi wyraźnego sygnału bym z nim była, albo się odpier_doliła, przecież to nie jest takie trudne.
|
|
|
spazmatycznym płaczem wybuchła tuż po rozdaniu świadectw i apelu. na jego oczach zachowywała się dorośle, uśmiechała się do niego, wymieniała rozumne spojrzenia, pełne dumy w oczach. tak pięknie wyglądał w nowym garniturze. tego dnia, uświadomiła sobie, że on, najcudowniejszy mężczyzna na całym globie, nie będzie już jej. nie cofnie czasu. po kilku godzinach, spacerze z przyjaciółką, uspokoiła się. spotkała dobrą koleżankę z jego klasy. pokazała jej zeszyt z podpisami nauczycieli i dobrze znanych ludzi. gdy zobaczyła jego ksywkę, rozkleiła się tym razem na długo. nie dała sobie rady, chociaż wiedziała, że musi. przecież jest silna.
|
|
waniilia dodał komentarz: |
24 czerwca 2010 |
waniilia dodał komentarz: |
24 czerwca 2010 |
waniilia dodał komentarz: |
24 czerwca 2010 |
waniilia dodał komentarz: |
24 czerwca 2010 |
waniilia dodał komentarz: |
24 czerwca 2010 |
|
daleko mu do mojego ideału, ale i tak jest cudowny. mimo, że przypomina dużego misia, podoba mi się. ma śliczne blond loczki, oczy w kolorze letniego nieba i delikatne usta. jego oddech jest słodszy od mojej ukochanej czekolady z orzechami. kiedyś był nieśmiały, kochany, miły. teraz jest obojętny i wredny, ale nie przeszkadza mi to. mogłabym pomóc wrócić mu do starego ja. ale zapomniałam, przecież on mnie nie potrzebuje, tyle razy dał mi to do zrozumienia. no tak, muszę wrócić do mojej krainy marzeń i pomyśleć, co by było gdyby ..
|
|
|
|