|
twojeoczymoimoknemnaswiat.moblo.pl
Jeśli kiedyś poczujesz na własnej skórze co to miłość zrozumiesz dlatego nie potrafię od niego odejść.
|
|
|
Jeśli kiedyś poczujesz na własnej skórze, co to miłość, zrozumiesz, dlatego nie potrafię od niego odejść.
|
|
|
Nie potrafiłam z tym skończyć tak jak z wieloma innymi sprawami i chociaż dzień za dniem bezustannie mijał kochałam Go, chociaż może miał inną, może nie chciał mojej miłości, może chciał odpocząć od tego uczucia...
|
|
|
Chciałam któregoś dnia, idąc chodnikiem zdać sobie sprawę, że kocham. Kocham na nowo, kogoś innego, z jeszcze większą abstrakcją, niż wcześniej. Stawiając lewą nogę tuż po postawieniu prawej, poczuć, że serce znów jest na swoim miejscu.
|
|
|
Najgorsze są momenty tej pieprzonej nadziei, która szepcze Ci do ucha, że nie wszystko stracone, a On tak naprawdę kocha tylko Ciebie. Wtedy przestajesz zwracać uwagę na to, co dzieje się wokół Ciebie i znowu traktujesz Go jak swoje powietrze. Nie docierają już do Ciebie żadne słowa, żadne tłumaczenia innych ludzi. Jesteś tylko ty, On, i Twoja chora, wyimaginowana miłość. A potem, jak za działaniem czarodziejskiej różdżki, wszystko do Ciebie wraca, ta cała pieprzona nadzieja gdzieś odchodzi i nagle okazuje się, że to powietrze Cię dusi, a Ty czujesz się jeszcze bardziej żałosna, niż na początku.
|
|
|
Największym błędem jest udawanie, że to co nas boli, jest nam obojętne.
|
|
|
Wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. Zakochała się w Jego uśmiechniętych oczach. Zakochała się w Nim.
|
|
|
Uzależnił mnie bardziej niż przewidywałam tego dnia, kiedy Go poznałam.
|
|
|
Nie łudź się. Udawanie zobojętniałej nie zmieni Twoich uczuć do Niego.
|
|
|
Wstrzymaj oddech, zamknij oczy. Wyobraź sobie to, o czym marzysz od dawna. Co widzisz? Jeżeli masz przed oczami Jego - zapomnij. Otwórz oczy i ponownie je zamknij. Pomyśl o kolejnym swoim pragnieniu. Nie potrafisz? No właśnie. Tak trudno zapomnieć.
|
|
|
Wiesz? Chciałabym doczekać dnia kiedy wstanę, wyjdę na ulicę i spojrzę na Ciebie. Ale spojrzę tak inaczej. Nie tak jak teraz. Spojrzę normalnymi oczami, a nie takimi, które przykrywa miłość. Serce nie będzie bić mocniej. A ręce będą mogły opanować drżenie. Chciałabym spojrzeć na Ciebie nie jak zauroczona dziewczyna, ale jak zwykła koleżanka. A jeszcze bardziej chciałabym doczekać takiego dnia kiedy zobaczę Ją i Ciebie i się uśmiechnę. Ale nie tak sztucznie, na pokaz. Ale prawdziwie. Prawdziwy uśmiech, bez bólu. Tak. Chciałabym doczekać takich czasów.
|
|
|
Zaproszę Cię na kawę. Ale to nie będzie taka zwykła kawa. Pozornie czarna i pocukrowana tak jak lubisz. Wymieszam ją myślami o Tobie, których tyle się nazbierało. Dodam wyrzuty sumienia, bo zrobiłam błąd i tak bardzo tęskniłam. Na dnie znajdziesz kolejną szansę, ale Ty nigdy nie dopijasz do końca.
|
|
|
Nie tęsknimy za ludźmi, których kochamy, tęsknimy za tą cząstką nas samych, którą oni ze sobą zabierają.
|
|
|
|