głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
Poderwała się do pozycji siedzącej... teksty

todielikethis dodano: 4 luty 2012

Poderwała się do pozycji siedzącej i rozejrzała rozpaczliwie. "To tylko kolejny głupi sen..." pomyślała i z powrotem ułożyła głowę na poduszce. W pokoju panował półmrok. Na łóżko wskoczył mały, czarny kotek, z białą łatką na oku. Wtulił się w jej brzuch i zaczął cicho mruczeć. Przesunęła dłonią po jego grzbiecie. Do jej pokoju nikt nie wszedł, okna były pozasłaniane, panował bałagan. Czyli sobota, pomyślała znów. Odetchnęła słabo i zamknęła ciężkie powieki na nowo. Przed oczami pojawiła się znów ona. Nie cierpiała, a za razem kochała sny o niej. Zacisnęła szczęki, a spod przymkniętych powiek wycisnęły się łzy. Zacisnęła dłoń w pięść, tym samym wbijając długie paznokcie w swoją dłoń. Po chwili po jej dłoni ciekła strużka krwi. Zignorowała to. Przewróciła się na drugi bok, tuląc kotka do piersi. Ten ułożył się na nowo i miauknął. - Jedyna żyjące istota w tym pokoju- powiedziała do Siebie. / ~ jak bez sensownie piszę tutaj nadal. eh~

 So baby keep my heart beat b'beat... teksty

todielikethis dodano: 3 luty 2012

~So baby keep my heart beat b'beat beat beating. she's the soul reason i keep believing, that were going to die like this you know, oh oh oh.~

 Wątpię  że komukolwiek się to... teksty

todielikethis dodano: 3 luty 2012

~Wątpię, że komukolwiek się to spodoba, ale nie zależy mi na tym. Serio. Po prostu czasem wyrzucę z Siebie całą wenę, która nachodzi mnie ostatnio dość często i gromadzi się w nienormalnych ilościach. Więc cóż, od dawna chciałam zacząć pisać coś na kształt opowiadania, a że znalazłam ten portal... to hm, czemu nie. Nie marzę nawet, by kogoś to zainteresowało. Żegnam więc. Być może później coś napiszę.

  Żartujesz sobie? Płaszczysz się... teksty

todielikethis dodano: 3 luty 2012

- Żartujesz sobie? Płaszczysz się przed nim?- Spytała ta, która po 2 latach nie obecności w jej życiu wróciła i do tego czepia się jej, zamiast poszukać zła w sobie. A znalazłoby się go trochę.- Elwira do cholery!- "O, pamięta moje imię" krótka myśl przeszła jej przez głowę. Na korytarzu zrobił się szum.- Nie pamiętasz już?- stała teraz przed nią, dotykając jej polika- Jak obiecałaś mi, że będziesz zawsze silna?- Coś w niej wybuchło. - Tak! Pamiętam też, że obiecałaś być. Być tutaj! Przy mnie!- w jej oczach w niewyobrażalnie szybkim tempie ukazało się mnóstwo łez, które szybko zaczęły spływać- Nie na drugim końcu świata! Obiecałaś mi tyle, że to ja powinnam mieć żal do Ciebie, a nie Ty do mnie za to, ze nie wkopałam mu z glana, dobra?!- wrzeszczała jak oszalała, w pewnym momencie ucichła. Zadzwonił dzwonek na lekcje. Krótko-włosa patrzyła na nią bez słowa. Elwira stała teraz ze spuszczoną i po prostu płakała.

Ktoś zacisnął dłoń na jej... teksty

todielikethis dodano: 3 luty 2012

Ktoś zacisnął dłoń na jej ramieniu. Odwróciła głowę i poczuła tak okropnie, bolesny ścisk w sercu. Skąd nagle się tutaj wzięła?- przebiegła myśl przez jej głowę. Chłopak który o mało co jej nie zabił, śmiał się i mamrotał coś bez sensu. - Co Cię tak śmieszy?- usłyszała jej głos, taki sam jaki zapamiętała. Moze jednak... czymś się zmienił. Był bardziej dojrzały i namiętny. To dobre określenie? Nie ważne.- kolejna myśl. Wgapiała się w nią pustym wzrokiem, nic nie rozumiejąc. Blond włosy chłopak uniósł brew z perfidnym uśmieszkiem, wbijając wzrok w czarno-włosą. - Wrócił twój obrońca?- zadrwił- Lepiej pozbieraj resztki Siebie i zabieraj się stąd- warknął w jej stronę, a dziewczyna uciekła gdzieś wzrokiem. Zapomniałam- pomyślała- zapomniałam, że nie należę do tych córeczek tatusia i synków mamusi i nie wyglądam jak oni. Nie skaczę po korytarzu z mordą wygiętą w banana, bez powodu. Szlachta gnoi takich jak ja, no tak- dobijała się tymi myślami, kiedy przerwał głos jej "obrońcy".

Wyszła z mieszkania  cicho... teksty

todielikethis dodano: 3 luty 2012

Wyszła z mieszkania, cicho zamykając drzwi. Była pewna, że matka i tak nie zauważyła jej braku. Poprawiła torbę na ramieniu i ruszyła chyba najwolniej jak mogła. Gdyby nie to, że nauczycielka zaraz zadzwoniła by do jej, pożal się boże, mamusi ze skargą, że nie ma jej w szkole, wcale by tam nie poszła. Wchodząc do budynku, już na wejściu zaatakował ją wzrok pani-najpiękniejszej-mającej-wszystko-czego-zapragnie. Ta tępa blondynka jak codziennie, ruszyła w jej stronę. - Słońce!- krzyknęła przez cały korytarz, przez co wszyscy zaczęli wgapiać się w czarno-włosą. Postanowiła ją zignorować i ruszyła wzdłuż korytarza, zaraz obok drzwi. Kiedy mijała jedne z nich, otworzyły się z impetem, uderzając ją. Upadła na ziemię, łapiąc się za głowę. Za plecami słyszała jedynie śmiech. Huk, który rozerwał jej niemal głowę i siła z jaką w nią dostała, był wręcz morderczy. Podniosła się z ziemi, jednak zakręciło się jej w głowie. Chciała iść dalej, ale coś ją zatrzymało.

Dokładnie wysuszyła swoje ciało... teksty

todielikethis dodano: 3 luty 2012

Dokładnie wysuszyła swoje ciało puchatym ręcznikiem i nasunęła na nogi szare rurki. Wyszła z łazienki, po drodze zakładając stanik, który akurat leżał gdzieś pod ręką. Usiadła na brzegu łóżka i spojrzała przed Siebie i westchnęła słabo. Przed nią znajdowała się szafka z szufladą. W szufladzie leżał stary notes, który nazywała pamiętnikiem. Zawsze przed napisaniem czegokolwiek czyta go całego. Wtedy pisze się jej najlepiej. Tak, męcząc się wspomnieniami. To głupie- pomyślała, naciągając na nogi stare, zniszczone glany. Podniosła się leniwie i z szafy wyjęła czerwoną koszulkę z nic nie ważnym napisem, jakąś przypadkową bluzę, po czym uznała, że jest gotowa. Włosy jak zwykle uczesała w biegu, jedząc śniadanie. Wyschły same. Również w czasie śniadania. W czasie śniadań w jej domu działo się najwięcej. Może dlatego, że jej matka wybierała się do pracy i pospieszała ją, bo spóźni się do szkoły. Jakby jej na tym zależało. Ugryzła kawałek wafelka, który miał zastąpić deser.

Nie chciała teraz stracić tej... teksty

todielikethis dodano: 3 luty 2012

Nie chciała teraz stracić tej bliskości. Wiedziała też, że nie będzie trwało do długo. Czując jak do jej powiek dobiega co raz to mocniejsze światło, uchyliła zaspane powieki. - Wpół do siódmej, wstawaj- usłyszała zabiegany głos matki. Podniosła niechętnie zmęczona ciało z łóżka i stanęła przed lustrem w szafie. Miała podkrążone oczy i spuchniętą twarz. Przesunęła dłonią po swoim poliku i spuściła wzrok na swoje nogi. Były pełne blizn i zadrapań. - Żałosne- mruknęła do Siebie, kierując się do łazienki. Nie miała na to ochoty. Na wychodzenie z domu i uśmiechanie się. Oszukiwanie świata, robiło się nudne. Nawet nie miała do kogo zwrócić się o pomoc. Matka wiecznie zajęta swoimi sprawami, a ojca widziała raz w tym roku. O bracie nawet nie ma mowy. Nie interesowało go życie siostry. Miał swoje. Pełnie imprez i humoru. Sięgnęła po ręcznik i kładąc go na umywalce, weszła pod prysznic. Woda świetnie zmywała sen. Zimna, doprowadzająca do szału, kiedy każdy milimetr skóry wołał o nieco ciepła.

Nad jej głową coś zatrzepotało... teksty

todielikethis dodano: 3 luty 2012

Nad jej głową coś zatrzepotało, poderwała wzrok z ziemi i jedyne co zobaczyła to ciemność. Strach ogarniał jej ciało, a z każdym oddechem zapal stęchlizny męczył jej nozdrza. W oczach odbiło się światło księżyca, ponownie zalśniło we łzie, która spłynęła po jej bladym poliku. "Gdzie jesteś..?" pomyślała "obiecałaś być przy mnie, w najgorszej chwili, że zawsze mnie pocieszysz, że zawsze przytulisz, by mnie ogrzać, kiedy ogarnie mnie zimno". Zadrżała słysząc trzask krzaków. Zamarła, kiedy poczuła dłonie obejmujące ją w talii. Jej serce łomotało tak bardzo, ze miała wrażenie, że roztrzaska jej żebra i jest słyszalne w całym lesie, w którym się znajdowała albo i dalej. Poczuła ciepło rozpływające się od środka. Osoba, która ją obejmowała, nachyliła się nad nią, owiewając oddechem jej szyję. - Wołałaś mnie..?- Ten głos. Przeszedł ją dreszcz.- Jestem tutaj, wedle życzenia- Wiedziała, że to ona. Czuła jej chłodny dotyk i słyszała ten zimny, oschły, obojętny a zarazem tak.. piękny głos (cdn)

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć