|
sumire.moblo.pl
nauczył mnie życia. ogromem bólu jaki mi zadawał wzbudził we mnie przekonanie że po każdym przyjętym ciosie należy się podnieść nie czekać na pomocną dłoń wstać samem
|
|
|
sumire dodano: 16 września 2013 |
|
nauczył mnie życia. ogromem bólu jaki mi zadawał wzbudził we mnie przekonanie,że po każdym przyjętym ciosie należy się podnieść, nie czekać na pomocną dłoń, wstać - samemu, o własnych siłach, aby móc być dumnym i czuć się wewnętrznie silnym. wszystkie wspólne chwile jakie wywołały uśmiech na mojej twarzy sprawiły, iż dziś potrafię docenić ciepło i serdeczność drugiego człowieka. zostawił mnie z mnóstwem wspomnień, które mimowolnie wywołują uśmiech lub budzą mnie w nocy przygniatając swoim ciężarem i wywołując łzy, dzięki niemu stałam się odrobinę bardziej ludzka / nerv
|
|
|
sumire dodano: 16 września 2013 |
|
dziwię się sobie, miewam nawet momenty kiedy jestem zaintrygowana swoim zachowaniem, bo składam się z sprzeczności, niedogodności i niedopasowania. nie jestem urocza,słodka,kulturalna - jestem bezczelna, chamska i zła, ale potrafię sprawić,że ludzie dostrzegają we mnie tylko dobro
|
|
|
sumire dodano: 14 września 2013 |
|
nie szukaj we mnie niczego dobrego, bo nie znajdziesz. jestem zniszczona od dawna, zawsze brakuje mi czasu, możesz myśleć, że wiesz o mnie wszystko, lecz nigdy nie poznasz mnie do końca, jestem popieprzona i na pewno nie dla ciebie, żegnaj.
|
|
|
sumire dodano: 12 września 2013 |
|
nikt nie pyta, czemu mnie nie ma i czy w ogóle jestem.
|
|
|
sumire dodano: 12 września 2013 |
|
obserwuję cię głodnym wzrokiem i próbuję wmówić sobie, że to nic dla mnie nie znaczy.
|
|
|
sumire dodano: 2 września 2013 |
|
chodzi trochę o to, że boję się milczenia, niedopasowania, znudzenia i początków. a taki dobry, bardzo dobry z Ciebie chłopak.
|
|
|
sumire dodano: 23 sierpnia 2013 |
|
tęsknię i jest mi bardzo smutno i boję się, że z tej tęsknoty i braku Ciebie rzucę się w jakiś marny związek z kimś, z kim nie będę szczęśliwa... a zrobię to tylko dlatego, żeby nie być sama, żeby udawać, że już na Ciebie nie czekam
|
|
|
sumire dodano: 23 sierpnia 2013 |
|
tak bardzo boje sie stracic cos, co kocham, ze nie chce kochac niczego.
|
|
|
sumire dodano: 22 sierpnia 2013 |
|
Odrobina lekceważącego dystansu jest konieczna, aby zachować poczucie własnej wartości
|
|
|
sumire dodano: 8 sierpnia 2013 |
|
|
Tak, wybrałabym Ciebie. Gdybym miała jeszcze jedną próbę, wybrałabym Ciebie. Jeśli świat miałby się skończyć dzisiaj, lub za tysiąc lat, to wybrałabym Ciebie. Kocham Cię.
|
|
|
sumire dodano: 8 sierpnia 2013 |
|
Chce mi się trochę teraz śmiać z samej siebie. Nawet nie wiem dlaczego, chyba nigdy się nie zrozumiem. Nie zrozumiem swojego smutku, ukrytego za nieskazitelnym uśmiechem. Nie potrafię go pokazać. Boję się. Zdarza mi się, że nie śpię, bo jestem smutna. I rozmyślam, szukam, analizuję. Nigdy tak nie robiłam. Kiedyś chowałam smutek do najciemniejszego kąta duszy, nie chciałam, żeby reszta mnie dowiedziała się, że powinna być smutna. A teraz, gdy mi źle, źle mi na każdy możliwy sposób, boli mnie każda możliwa część ciała i duszy. Bolą mnie kości, które nie mogą znieść tego, jak smutek opanowuje cały organizm, jak rozprzestrzenia się przez od serca do krwi i obiega całe ciało. Najbardziej boli, gdy zakażona krew trafia do mózgu. Nie mogę wtedy zupełnie spać. Jak zasnąć, gdy cierpienie mrozi mózg? /black-lips
|
|
|
sumire dodano: 7 sierpnia 2013 |
|
Jestem krucha.
Rozpadam się.
Jak filiżanka z chińskiej porcelany.
Jednak coś mnie od niej odróżnia.
Niszczę się powoli.
Nie, nie za jednym gestem.
Gdy chce mi się płakać
Na początku ocieram łzy.
Potem już tylko krzyczę.
Patrzę w lustro.
Jak powoli rozpływa się mój tusz.
Nic z tym nie robię.
Boję się.
Trzęsą mi się dłonie.
Trzęsie mi się głos.
Szeptem łagodzę ból.
Mówię coś do siebie.
Przeklinam ten świat.
Dlaczego on ma tak mało barw?
Beznadziejność w duszy.
Chciałabym być ptakiem.
Polecieć tam gdzie zechcę.
Nie tłumaczyć się nikomu.
Po co, dlaczego?
Wtedy na pewno byłabym szczęśliwa.
To na pewno wiem.
Modlę się do Boga.
O siłę.
Tylko tyle mi zostało.
W samotności.
Bez ludzi.
Wciąż mam tak mało.
|
|
|
|