|
sstrachsiebac.moblo.pl
Módź pomyslec jeszcze raz strzepac z siebie brud wczorajszego popołudnia i iśc dalej.Módź jeszcze raz spokrzec mu w tęczówki i odkryc na nowo zakochanego człowieka
|
|
|
Módź pomyslec jeszcze raz, strzepac z siebie brud wczorajszego popołudnia i iśc dalej.Módź jeszcze raz spokrzec mu w tęczówki i odkryc na nowo zakochanego człowieka, powiedziec: zatrzymaj się życie jest piękne! -Brudziła nieskazitelnie białe kartki papieru ciemnym, tanim tuszem. Owinięta kocem, widząc ludzi w białych fartuchach zamknięta w czterech ścianach psychiatryka niemogła zrozumie do czego doprowadziła ja miłoś do człowieka. /sstrachsiebac
|
|
|
Nie jestem grzeczną dziewczynką, weź mnie a zrobie ci z życia piekło. Jestem jak czarny kot, zbite lustro. Myśli zachłanne, czyny niezbyt czyste. Rozerwe twe serce na strzępy, napełniając sie widokiem twojej krwi. Jestem jak piątek 13-stego punkt 13-sta. Nie uwolnisz się ode mnie, opętam twoją głowę. Nie dam ci życ, kiedyś zraniona teraz będziesz cierpiec ty. Każda chwila w moim towarzystwie to czysty horror. Będziesz schnął z tęsknoty w samo południe! Pamiętaj punkt 13-stego. /sstrachsiebac
|
|
|
Uwielbiam ten stan, kiedy alkohol uderza do głowy. Kolejne pchnięcie fali z żołądek, ten głos mówiący więcej, więcej! Nie możesz tego opanowac, urywa ci się fiml. Budzisz się zatęchłym rankiem w samo beznadziejne popołudnie z myślą, że było warto. Po co płakac jak można się najebac?! :D /sstrachsiebac
|
|
|
Odliczała kolejne minuty dzielące ją od chwili spotkania z nim, czuła w sobie ogromne emocje. Zmierzała równym krokiem w miejsce gdzie niebawem miało zapłoną ognisko. Zapowiadała się parna noc, niebo opatulone szkarłatną szatą gwiazd i te ciężkie powietrze. Już widzi jego charakterystyczne ułożenie włosów... A to co? Nie jest sam, trzyma w objęciach niedużą, zgrabną blądynke. Zaczęła się panicznie wycofywac. Nie zauważyła kiedy nogi zmusiły ją do biegułu. Krystaliczne łzy spływały po jej szyi. Opadła bezwładnie na ławkę, słone krople tańcowały na nieskazitelnej skórze twarzy. Wpatrując się tępym wzrokiem w iskrzący się ogień, wiedziała że już nic nie będzie jak dawniej... /sstrachsiebac
|
|
|
Punkt 3, kolejny kamień uderzający w moje okno. Przecieram zamglone resztkami snu oczy. Z żarówkowej poświaty, przedmiejskich latarni wyłania się jego niebieska bejsbolówka i ten znajomy uśmiwszek, odbijający się w mojej szybie. Już wiem ,że tej nocy nie będziełatwo go zniechęci. Kusi spadającymi gwiazdami i kąpielą w rosie. Bezszelestnie zamykam drzwi wymykając się z domu. Skradając się pod oknem rodziców, on już trzyma wyciągniętą dłoń w moją strone. Stara okolica, stara szkoła, stara ławka tylko uczucie tak świeże i nowe. /sstrachsiebac
|
|
|
-...
-Powiedz coś...
-...
-No odezwij się do mnie
-...
-Mów! Ty jebany skurwielu mów!!
-...
Uciekła z płaczem zostawiając nadal milczącego pluszowego misia /sstrachsiebac
|
|
|
-Czyli okłamałaś mnie mówiąc prawdę?! /Jack Sparoww
|
|
|
Co jest najśmieszniejsze w ludziach: Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli. /gorzkasłodycz19
|
|
|
Dla niej przyjaciele to byli ludzie, którzy pytają, jak minął Ci dzień, którzy podają Ci paczkę chusteczek, gdy płaczesz, którzy o północy wpuszczają Cię do swojego mieszkania, piją z Tobą wódkę, a potem ścielą dla Ciebie łóżko na nocleg, którzy przed podróżą mówią Ci: Uważaj na siebie, którzy o drugiej nad ranem podnoszą słuchawkę telefonu i przez godzinę słuchają, jak przeklinasz życie ./najebanamarzeniami21
|
|
|
Spróbuj dotknąć tego co moje a zrobię Ci z pyska parking dla ciężarówek. Pytają mnie o dowód więc wiem co to młodość, dziwko! / Ktoś tam ;D
|
|
|
Nienawidzę Cię! Jesteś obrzydliwie idealny!... A to wszystko jeszcze bardziej przyciąga mnie do ciebie...
|
|
|
|