|
smerfetkaaa1.moblo.pl
Wybaczył mi. Wybaczył mi a ja nie wiedziałam co zrobić. Kochałam Go jak nikogo na świecie. Ale nie wiedziałam co zrobić.Nie mogłam patrzeć w lustro bo powracała m
|
|
|
Wybaczył mi. Wybaczył mi, a ja nie wiedziałam, co zrobić. Kochałam Go, jak nikogo na świecie. Ale nie wiedziałam, co zrobić.Nie mogłam patrzeć w lustro, bo powracała myśl, jak bardzo Go skrzywdziłam. Błagał mnie. Całą noc mnie błagał, żebym nie odchodziła.Musiałam. Nie chciałam, żeby znowu się na mnie zawiódł. Odeszłam, bo popełniłam błąd, którego nigdy nie byłabym w stanie naprawić.Mimo to dalej Go kocham. Wiem, że On mnie też. Parodia? Kiedy dwoje ludzi się kocha, ale rozum bierze górę i nie pozwala być ze sobą.
|
|
|
Moje marzenie? Schudnąć. Tak dużo schudnąć, żebyś żałował. Żałował, ze mnie zostawiłeś. Że gdy zobaczysz mnie o kilkanaście kilogramów chudszą, powiesz " kurwa ona jest idealna" Ale chłopcze, wtedy już nie będę twoja. Będę każdego innego, tylko nie twoja.
|
|
|
Boje się, że mi się nie uda. Że nie będę mogła mu odmówić. Ale musi mnie widzieć idealną. Silna, niezależną od niego. Musi mnie widzieć idealnie chudą i uśmiechem na twarzy. Nie może zobaczyć moich łez i chwil słabości. Musze być silna. Musze być idealna.
|
|
|
Chcesz się spotkać? akurat ze mną? Hahah śmieszne. A gdzie byleś jak ja sie chciałam spotkać, bo umierałam bez Ciebie. a teraz nagle ty chcesz się spotkać, żeby mnie przelecieć. No śmieszne, spierdalaj.
|
|
|
uwielbiam flirtować. na pewno chcesz wiązać się z osobą, która będzie siedzieć innemu na kolanach, i doprowadzać do dwuznacznych sytuacji między sobą, a innymi chłopakami? pragniesz być z dziewczyną, która kocha uwodzić swoim biustem? zastanów się, koleś. ostrzegam Cię, bo ranienie to moje uzależnienie, a ranię na prawdę głęboko.
|
|
|
Napisałam mu, że idę się spotkać z kolega i mogę nie odbierać telefonu przez pewien czas. Odpisał, że mi ufa. Pierwszą, moją myślą, było jak bardzo jest naiwny i jak wiele razy go pewnie zranię.
|
|
|
Dzień w którym Cię poznałam oficjalnie zaznaczyłam w kalendarzu. Narysowałam duży krzyż czerwonym markerem, tak na znak, że w ten dzień zaczęłam umierać. To takie święto, które obchodzę co rok. Zawieszam twoje zdjęcie na ścianie i przy wódce rzucam w nie lotkami, a na Twojej laleczce voodoo gaszę z premedytacją papierosy. Lubię tą małą formę sadyzmu. Choć w delikatny sposób pomaga uwolnić tą nienawiść względem Ciebie.
|
|
|
Dziwkarskie zajęcie, to polowanie na frajerów i nie mówię tu o dziwce z zawodu, a z charakteru.
|
|
|
Przeczytasz Jego imię w internecie, w czyimś opisie czy notce. W jednej sekundzie żołądek wykonuje trylion obrotów, oddech ewidentnie przyśpiesza, a serce zaczyna bić niemożliwie głośno i szybko. Nie możesz racjonalnie myśleć. Mimowolnie usta zaczynają Ci drgać,a do oczu napływają nieskazitelne łzy. Oszukuj się dalej, że o Nim zapomniałaś i nie żyjesz wspomnieniami jakie po sobie pozostawił.
|
|
|
Popatrz na Nią. No popatrz na Nią, do cholery! Nie widzisz do czego Ją doprowadziłeś? Zobacz, co stało się z tą wiecznie uśmiechniętą dziewczyną! Nie widzisz, jak strasznie schudła, jak wiecznie ma czerwone od płaczu oczy? Myślisz, że z jakiego powodu pije najczęściej, jak się da? Tak, kurwa, z Twojego! Byłeś dla Niej wszystkim. Runął Jej cały świat, rozumiesz?! Nie... Nie możesz tego zrozumieć. Bo Tobie nigdy nikt nie odebrał wszystkiego.
|
|
|
Usiądz, złap za rękę. To właśnie ten moment, na który czekałam miesiącami. Proszę Cie, zdobądz się na odwagę i porozmawiajmy o tym, co było, co straciliśmy, jakie błędy popełniliśmy i jak możemy im zapobiec. Może jeszcze jest nutka nadziei, że znów nasze serca połączą się w jedność.
|
|
|
Czekałam, aż powiesz, że możemy jeszcze spróbować, usłyszałam od Ciebie tylko puste "to koniec".
|
|
|
|