|
smacker_.moblo.pl
znowu ją zaczepiał. strzelał z gumki do włosów ciągał za włosy deptał po palcach. znowu groziła mu że mu zajebie . kazał jej spróbować. podeszła bliżej. stali twarz
|
|
|
znowu ją zaczepiał. strzelał z gumki do włosów, ciągał za włosy, deptał po palcach. znowu groziła mu, że mu "zajebie". kazał jej spróbować. podeszła bliżej. stali twarzą w twarz, ona na palcach. - no, bij. - powiedział z chytrym uśmieszkiem. - nie chcesz tego, uwierz, dupku.- wysyczała przez zaciśnięte zęby. dla niej to już nie była zabawa. w końcu miała okazję wyrzucić z siebie wszystko, cały ból. - nigdy więcej nie nazywaj mnie dupkiem, zapamiętaj. uderz, jak musisz. - ton jego głos stał się ostry, bezsprzeczny. uderzyła. w twarz. ale potem znowu się zbliżyła. patrzyła mu w oczy z gniewem, tłumioną frustracją i nienawiścią. zabolało go. a przecież nawet nie mógł jej oddać. - nigdy więcej nie masz prawa mnie uderzyć. nigdy. - szepnął wściekle, zanim złączył ich wargi. / smacker_
|
|
|
21.21- mam się cieszyć, czy to nie ty ? / smacker_
|
|
|
dla was wszystkich dalej będę suką, nie mam zamiaru nic zmieniać. / smacker_
|
|
|
kiedy następnym razem powie, ze kocha, odpowiem zwykłe "daj spokój". / smacker_
|
|
smacker_ dodał komentarz: |
26 kwietnia 2011 |
|
minęła go, jak gdyby nigdy nic. zerknęła tylko na chwilę, przypadkowo. uśmiechał się w ten swój własny, dziecinny sposób. uśmiech szaleńca, tak to kiedyś nazywała. wiedział, jak wiele emocji wywoła u niej tym grymasem, od zawsze był przeznaczony dla niej. nic nie powiedziała, nie potknęła się, nie zarumieniła, nie zemdlała z wrażenia. zmrużyła oczy, zaśmiała się cynicznie, perliście, jak nigdy. odprowadzał ją wzrokiem. patrzył, jak idzie chodnikiem. przejeżdżał samochód, czuła na sobie jego wzrok. w ostatniej chwili zeszła na jezdnię, prosto pod koła. patrzył na śmierć byłej dziewczyny i dopiero wtedy dotarło do niego jakim uczuciem ją darzy. / smacker_. wybaczcie, nie wiem co to jest. -.-
|
|
|
a jutro staniesz w moich drzwiach, zapukasz, a ja otworzę i zatrzasnę ci drzwi przed nosem. nie pozwolisz na to, wyciągniesz mnie na zewnątrz, wręczysz bukiet stokrotek i zaciągniesz na spacer. wszystko wyjaśnisz, przeprosisz, powiesz, ze kochasz. i później będziemy już obrzydliwie szczęśliwi. będzie tak, prawda ? / smacker_
|
|
|
nie będę z chłopakiem, który leci na mój tyłek, a nie na mój intelekt. / smacker_
|
|
smacker_ dodał komentarz: |
25 kwietnia 2011 |
|
chłopcze w dżinsach od Lee i bluzie z napisem PROSTO., masz w kieszeni moje serce. / smacker_
|
|
|
17.17 - i gdybym tylko miała pewność, że to akurat on o mnie myśli, byłabym najszczęśliwszą dziewczyną w tej dziurze. / smacker_
|
|
|
nie, wygrana w totka nie rozwiązałaby moich problemów, ale ubrania, które mogłabym za nią kupić na pewno zdecydowanie poprawiłyby mi humor. / smacker_
|
|
|
|