 |
slodka-lala-512112.moblo.pl
Czy ty Go kochasz ? Tak. Czy on ciebie kochał kiedykolwiek ? Nie . To po cholerę płaczesz za takiego skurwysyna jak On szkoda łez dziewczyno
|
|
 |
-Czy ty Go kochasz ? -Tak. -Czy on ciebie kochał kiedykolwiek ? -Nie . -To po cholerę płaczesz za takiego skurwysyna jak On, szkoda łez dziewczyno
|
|
 |
Nie każdy facet mówi tylko o ruchaniu. Nie każdy facet leci na Twoje cycki. Nie każdy facet chce Cię wykorzystać. Nie każdy facet jest chujem za jakiego większość kobiet ma mężczyzn.
|
|
 |
Wyjechał, to się dla niej liczyło. Mogła zapomnieć o swojej największej miłości, o Nim, o kolesiu który złamał jej ledwo co zagojone serce. Po jego wyjeździe zaczęła normalnie funkcjonować, tak jak wcześniej. W szkole leciała na 5 i 4, spotykała się z przyjaciółmi, po prostu cieszyła się życiem. W Poniedziałek udała się do swojego gimnazjum. Nie cieszyła się zbytnio, ale pocieszało ją to że po weekendzie spotka swoje przyjaciółki. Szła przez hol, w uszach miała słuchawki. właśnie włączyła się piosenka, Ich piosenka. Chciała ją jak najszybciej zmienić, ale coś ją tknęło i podniosła głowę do góry. Ujrzała Go, tego którego nienawidziła , ale za razem kochała. Spojrzał na nią i uśmiechnął się, a ona wyłączyła jak najszybciej muzykę, aby nie usłyszał tej piosenki. Stała, nie uśmiechała się, nie mówiła nic, po prostu stała bez ruchu, a On ? On podszedł i wyszeptał ciche i słodkie "cześć" . Dziewczyna spojrzała na Niego i odpowiedziała " przepraszam, z nieznajomymi nie rozmawiam", odeszła.
|
|
 |
Pomimo tego, że zadał mi tyle bólu i tak go kocham. Myślę, że mogę powiedzieć tak z czystym sumieniem, bo wcześniej nie byłam pewna tego uczucia, ale teraz jestem na stooproo. Za dużo już przeszłam. Teraz nie można nazwać nas chyba koleżeństwem, zachowujemy się jakbyśmy się nie znali. No ale to był jego wybór.. pewnie nie jestem jedyną, która jest w podobnej sytuacji.
|
|
 |
Bo dziś jestem zwyczajną dziewczyną, bez ubarwionych rzęs, bez ułożonych włosów z lodowatymi rękami i mokrymi oczami - marznę od środka. Nie wstydzę się swoich słabości, teoretycznie nie. Konstrukcja naszego szczęścia jest taka krucha..
|
|
 |
Rodzice mówią, że jestem niedojrzała. Żebym głośno nie słuchała muzyki bo na starość będę głucha, żebym nie siedziała na ziemi, bo w przyszłości będę chorować. Mówią, żeby się ciepło ubierać, bo jak będę starsza to będę mieć problemy ze zdrowiem. Mówią, że nie powinnam wieczorami wychodzić z domu, bo to przecież nigdy nie wiadomo co czeka za rogiem, i w pochmurny dzień, mówią że powinnam zostać w domu, bo zmoknę i będę chora, bo nie warto w taką pogodę iść na rower, na spacer, ze znajomymi. Ale ja się pytam, po jaką cholere mam się tym martwić? Jaką mam gwarancje, że w ogóle dożyje tych dni o których tak mówią?! Zresztą, po co na starość będzie mi dobry słuch, wspaniałe zdrowie, co ja w tedy będę mogła zrobić. Czy nie lepiej mieć chociaż co wspominać? Wolę czerpać garściami póki jeszcze mogę. Przestać wreszcie tak bardzo martwić się o jutro
|
|
 |
Ile razy zdarzyło Ci się; tańczyć i śpiewać przed lustrem gdy nikt nie patrzy? Rozmawiając ze sobą w myślach mając kilka różnych zdań? Spojrzeć na zegarek, po czym spojrzeć jeszcze raz bo nie zwróciłeś uwagi jaka była godzina? Mieć coś w ręce jednocześnie szukając tego? Powiedzieć ''co'' i odpowiedzieć na pytanie zanim powtórzy je pytający? Założyć koszulkę na drugą stronę, ściągnąć i znowu założyć źle? Mówić do zwierząt z nadzieją, że Cię zrozumieją? Zasnąć wtedy gdy zamierzasz nie spać i nie zasnąć gdy jesteś niesamowicie śpiący? Tak.. ludzie to dziwne stwo
|
|
 |
Jeśli nie powiesz jej, co tak naprawdę do niej czujesz.. to być może znajdzie sobie innego faceta, który powie jej to wszystko, co chciała usłyszeć od Ciebie.
|
|
 |
Nieważne, gdzie będziesz, z kim, w jakim stanie - ja bez względu na wszystko, będę przy Tobie. Nawet jeśli nie będę miała już ochoty na Ciebie patrzeć, nie zostawię Cię. Na tym polega właśnie miłość i szkoda, że tego nie rozumiesz.
|
|
 |
Bo trzeba podjąć ryzyko, żeby chwycić szczęście za nogi.
|
|
 |
Nie potrzebuję marihuany, żeby się śmiać. Piwa, żeby mówić prawdę. Fajek, żeby zabłysnąć.
|
|
 |
-Lubisz mnie? Chociaż troche?
-Nie.. Ja Cię kocham wariacie ;*
|
|
|
|