 |
slodka-lala-512112.moblo.pl
Wypijmy za życie które potrafi się pieprzyć niczym najlepsza dziwka.
|
|
 |
Wypijmy za życie które potrafi się pieprzyć niczym najlepsza dziwka.
|
|
 |
czasem chciałabym wrócić do przeszłości . do bycia tą gówniarą z zerówki , która dawała sobie radę ze wszystkim , prawie w ogóle nie płakała i miała w sobie taką siłę , jak nikt .
|
|
 |
Są miejsca, rzeczy, ludzie, daty, które znaczą coś więcej ♥ .
|
|
 |
' To jest coś w stylu jesteś chujem , ale wróć . ;*
|
|
 |
' Tak , był czas kiedy uśmiech nie schodził mi z twarzy . Gdy leżałam na łóżku , słuchając muzyki i uśmiechając się sama do siebie . Gdy wybiegałam na deszcz w samej koszulce śmiejąc się i skacząc po kałużach . Gdy nie przesypiałam nocy , bo rzeczywistość była lepsza niż sen . Gdy uśmiechałam się do telefonu . Tak , byłam wtedy szczęśliwa . Tak , wtedy był też On .
|
|
 |
' Pamiętaj nie zmieniaj się dla niego . Nie udawaj kogoś kim nie jestes . Jeżeli on nie pokocha ciebie , twoich wad , to nie jest dla Ciebie , nie jest Ciebie wart . Proste .. Bądz taka jaka jesteś . A jesteś niezwykła , musisz tylko w to uwierzyć . Trafisz na pewno na kogo kto pokocha cię w 100% . I będziesz dla niego ideałem , jedynym sensem życia .
|
|
 |
` Wtedy zrozumiała jak to jest, kiedy jedno spojrzenie może zmienić życie. Zakochała się w jego uśmiechniętych oczach. Zakochała się w nim. Przypadkowe przeznaczenie. ♥
|
|
 |
` Siedzę zapłakana na ławce w parku , podchodzi do mnie mały chłopczyk i mówi : " Nie bój się , Twój chłopak na pewno zaraz przyjdzie i Cię przytuli , a jak tego nie zrobi to ja Cię uściskam . " ;]
|
|
 |
' Kup mi wino i pozwól mówić... napierdole się, a potem troche pohisteryzuję, rozmaże makijaż i będe szczęśliwa . ;D
|
|
 |
Kłócili się, było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię, tak mocno, że aż się cofnął, ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1,80 cm krzyczało coś do niej powodując, że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą, a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się,ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. Widziała jego żyły na szyi,słyszała, jak głośno oddycha,a jego oczy zdawały się mówić, że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni, kiedy krzyknęła najgłośniej, jak mogła "Kocham Cię! No kocham Cię, do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham, no.' Szepnęła bardziej do siebie. Podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi.
|
|
 |
Zakręciła włosy, założyła obcasy i z czystym sercem może powiedzieć, że gdy obok niego przechodziła serce nie biło jej z dwukrotną siłą. Nawet na niego nie spojrzała. Koleżanki jej mówiły, że ponoć jego wzrok za nią pogonił i napatrzeć się chłopak nie mogł. Zrobiło jej się miło, ale nie miała wyjebane, ani nie zrobiła sobie przez to nadziei. Nie on jeden wtedy na nią spojrzał, nie on jeden póścił oko i nie wiedział czy to ta sama dziewczyna, która poprzedniego dnia kurczyła się z bólu serca. Lecz ona się zmieniła, uznała, że nie warto się zamartwiać tym, co będzie. Zaczęła się cieszyć tym co ma - przyjaciółmi i całą resztą. Wszystko zaczęło ją śmieszyć, a on był tylko małym drobnym problemem, który szczypał czasem za serce, ale ona nauczyła się już z tym żyć.
|
|
 |
' Chuj , że jara i pije ważne , że kocha . ;*
|
|
|
|