|
sentymentalna_marzycielka.moblo.pl
dziękuję ♥
|
|
|
Przypomniały mi się dzisiaj jego osiemnaste urodziny. Pamiętam, jak bardzo marzyłam o tym, by mnie na nie zaprosił i udało się. Szykowała się przez calutki dzień, by wyglądać jak najlepiej, ale zawarłam dziwny układ z rodzicami... Tylko do 22:00. Pamiętam, że przez cały wieczór starałam się zamienić z nim kilka słów, trochę się udało, ale zawsze ktoś nam przeszkadzał. Kiedy zaczęły się tańce, w myślach prosiłam, by mnie poprosił. Ale nawet nie wiem, kiedy zbliżyła się umówiona z rodzicami godzina i ich samochód zatrzymał się pod klubem. Pamiętam, jak poszłam się pożegnać, przytulił mnie wtedy tak mocno i powiedział, że żałuje, że nie zdążyliśmy zatańczyć... I myślę, gdybym została dłużej, może coś by z tego było... Tymczasem tydzień później on już miał kogoś. A ja od tego czasu nie potrafię wygonić go ze swoich myśli.
|
|
|
Tęsknię za tym, co było kiedyś. Za tą dziecięcą prostotą, kiedy nie gmatwałam sobie całego świata. Kiedy czarne było po prostu czarne, a białe było białe, bez innych odcieni. Teraz już nic nie jest takie proste. Każda sprawa ma milion wariantów, każdy problem, ze sto rozwiązań, a żadne nie wydaje się tym właściwym. Chce mieć znów pięć lat, kokardki we włosach i uśmiech, ukazujący brakujące mleczaki.
|
|
|
Czasem wieczorem siadam na parapecie i myślę, co by było, gdyby... Gdyby moje życie potoczyło się tak, jak każde normalne... Gdyby nie stało się to wszystko, co się stało. Gdybym znalazła się wtedy gdzie indziej. Czy byłabym taka sama? Czy miałabym te same plany, marzenia, cele? Czy też umiałabym to wszystko, co umiem teraz? Co by było, gdyby nie zdarzyło się to, co się zdarzyło..?
|
|
|
|
Chociaż świat spostrzegał ją jako dojrzałą kobietę w środku nadal była małą, przerażoną dziewczynką.
|
|
|
Mam strasznie pogmatwane życie ... ; )
|
|
|
Mam wrażenie, że dorośli próbują bez przerwy rządzić naszym życiem. Ot tak dla przykładu: dlaczego chcecie, żebym chodziła właśnie z nim? Dlaczego uważacie, że jest dla mnie idealny... Bo jest przystojny, mądry, starszy idealnie, bo tylko o dwa lata? A nie pomyśleliście, że do siebie nie pasujemy? Że kiedy nie ma Was, kochani dorośli obok, to on nie powie mi nawet cześć. A Wy na siłę próbujecie mnie do niego przekonać. A ja stanę sobie z boku, spojrzę na niego i uśmiechnę się. I oboje wyśmiejemy Wasze starania.
|
|
|
Na mnie możesz liczyć, możesz mi zaufać. Nie jestem plotkarą, nie powiem nikomu niczego. Tylko spróbuj, zaryzykuj. A zostanę Twoją przyjaciółką.
|
|
|
I może jeszcze mam zapukać do Twoich drzwi, a kiedy mi otworzysz, spojrzeć w twoje oczy i powiedzieć: "Cześć, kocham Cię".
|
|
|
|