Czasem wieczorem siadam na parapecie i myślę, co by było, gdyby... Gdyby moje życie potoczyło się tak, jak każde normalne... Gdyby nie stało się to wszystko, co się stało. Gdybym znalazła się wtedy gdzie indziej. Czy byłabym taka sama? Czy miałabym te same plany, marzenia, cele? Czy też umiałabym to wszystko, co umiem teraz? Co by było, gdyby nie zdarzyło się to, co się zdarzyło..?
|