|
Powoli Twoje serce przestaje bić, uśmiech znika, pojawia się obraz Ciebie, który z godziny na godzinę zlewa się z teraźniejszością. Nie potrafisz, poradzić sobie z całym życiem, chcesz uciec jak najdalej zapomnieć, wymazać na zawsze. W Twoich oczach miliardy przekreślonych marzeń i nadziei na lepsze jutro, spływających strumieniem gorzkich łez.
|
|
|
kamieniem nazywano moje serce, ale teraz jest już on !
|
|
|
Tak jestem niecierpliwa, nie znoszę jak nie odpisujesz po minucie, mam szereg złych myśli, że Ty i całe moje marzenie pękło jak bańska mydlana, świadomość że nie napisałeś pierwszy rozpierdala mnie od środka, nasuwa się pytanie co zrobiłam źle, co było nie tak. Z godziny na godzinę tracę nadzieje, że nie napiszesz. Ta cholerna intuicja mówiąca, że to koniec wszystkiego.
|
|
|
o wszystko nie jest takie proste, jakby mogło się wydawać. co z tego, że przyznam się, jak bardzo potrzebuję drugiej osoby? nic. przecież nikt, nie podaruje mi miłości, tylko dlatego, że mi jej brak.
|
|
|
Był ucieleśnieniem moich marzeń. Dzięki niemu stałam się tym, kim jestem, a trzymanie jego w ramionach wydawało się bardziej naturalne niż bicie serca.
|
|
|
Rozdygotane serce, prawie wypychające żebra z klatki piersiowej, jeden, postrzępiony jak brzegi starych książek mięsień, dedykujący każde swoje uderzenie tylko dla jednego człowieka, złożony w jedne, wiecznie zimne ręce, aż do końca.
|
|
|
W poduszkę wsiąkają wypłakane uczucia.
|
|
|
I znowu wróciła do mnie czarna wizja- rzeczywistość w której nie mogę się odnależć. Błądzę w niej, szukając dzwi ewakuacyjnych, by wyjść i nigdy nie wrócić.
|
|
|
Za każdym razem kiedy patrzę na Ciebie nie mogę wyjaśnić co czuję w środku.
|
|
|
To rodzaj obsesji. Chciała o nim mówić, nie mogła przestać o nim myśleć i WSZYSTKO się Jej z Nim kojarzyło. A kiedy nie mogła o nim opowiadać , Upijała się na do nieprzytomności. .
|
|
|
Może po prostu boję się, że będziesz tym kolejnym który perfidnie rani bez żadnych skrupułów, ten który pobawi się i rzuci. Pomimo obaw z minuty na minutę stajesz się tym, dla którego mam ochotę uśmiechać się nawet do telefonu, gdy Cie widzę moje serce bije jak oszalałe, a w głowie ciąg myśli co by tu zrobić żebyśmy byli razem.
|
|
|
I ten najmniejszy Twój gest w moją stronę powoduje, że jestem inną dziewczyną. Już nie tą z czerwonymi oczami, rozczochranymi włosami, nie tą co nocami płacze i użala się nad własnym życiem. Teraz mam cel. tak Skarbie Ty właśnie nim jesteś.
|
|
|
|