|
raaaaaaar.moblo.pl
562426 243 . że co ? spójrz na klawiaturę komórki i się domyśl idioto
|
|
|
562426 243 . - że co ? - spójrz na klawiaturę komórki i się domyśl , idioto
|
|
|
pokłóciłam się z kumplem o to , którego batona kupić . wyszłam wkurzona ze sklepu i siadając na chodniku , zaczęłam wymyślać sobie kolejne argumenty . przyszedł po pięciu minutach . usiadł obok bez słowa , szturchając mnie w ramie . ' no sory , kocham cie . ' powiedział robiąc minę małego dzieciaka . ' wypierdalaj ' odpowiedziałam bez zbędnych emocji . ' ja ciebie też ' odpowiedział słodko , kładąc mi głowę na kolanach . ' jesteś popierdolony ' stwierdziłam , patrząc na niego jak na kosmitę . ' ale za to mnie kochasz , nie ? ' uśmiechnął się szeroko i wręczył mi mojego ulubionego batona . tak , miał rację , za to właśnie go kocham
|
|
|
jego ramiona to było coś niezwykłego . to było jak jakaś droga do krainy szczęścia , jak takie oderwanie się od szarej rzeczywistości
|
|
|
wyjechali na wycieczkę pod namioty z przyjaciółmi . kładąc się rano do jednego , wspólnego próbowali zasnąć . w pewnym momencie obrócił się w jej stronę i kładąc jej rękę na brzuchu zaczął głośno chrapać . znosiła to . znosiła - minutę , dwie , trzydzieści minut . w końcu energicznie wstała , budząc go . ' co jest ? ' zaczął rozglądać się po namiocie . wzniosła oczy ku górze .' wiesz , ja mogę znieść wiele . ale ostrzegam cię , jeśli nie przestaniesz chrapać wylądujesz na mokrej trawie . ' powiedziała jednym tchem . uśmiechnął się . ' no przecież ja nie chrapie , tylko wkurwiały mnie te twoje ciężkie nogi na moim brzuchu . ' . spojrzała na niego , wzruszyła ramionami , walnęła go z całej siły w ramie krzyknęła , że jest idiotą , po czym spokojnie położyła swoje długie nogi na jego brzuchu , ostrzegając go , że gdy zacznie znowu chrapać wyląduje na środku jeziora . tak , z całą pewnością była rozpieszczona i wredna , ale właśnie to w niej kochał . / tymbarkoholiczka
|
|
|
byli razem - wyglądali razem świetnie , nikt nie mógł wyobrazić sobie ich osobno . ale coś pękło..
|
|
|
nie mam czasu być ładnym i czyimś podwładnym czy sławnym - ja muszę być ponad tym
|
|
|
wyprostowała włosy , spięła je w kucyk . chwyciła swoją ulubioną gitarę i zaczęła grać . powoli , niepewnie . rozkręcała się z każdym pociągnięciem struny . mama wyjrzała z kuchni , tata spod gazety . a ona uśmiechając się szeroko , pokazywała , że potrafi już zaśpiewać ich wspólną piosenkę , że już nie boli . mama wolała nie podchodzić bliżej . wiedziała , że zobaczy w jej oczach przerażającą pustkę i namacalne wręcz cierpienie . za dobrze znała ja i jej wyjące z bólu serce
|
|
|
nie łap mnie za rękę , nie dawaj mi swojej pachnącej bluzy , którą bedę czuła jeszcze na sobie przez najbliższe dwa tygodnie , nie uśmiechaj się , nie kupuj chupa chupsów , nie przytulaj . nie rób tego skoro wiesz , że za jakiś czas , jak już pokocham będziesz miał wyjebane . zrób mały wyjątek . zaciśnij zęby i spróbuj nie karmić nadziei ..
|
|
|
...miałam go za największego świra pod słońcem , za dużego dzieciaka . wbrew wszystkiemu był czymś więcej , niż jakiekolwiek ' wszystko ' . był jak starszy brat , któremu nie mogłam się oprzeć . byłam wpatrzona w niego jak obrazek. myślałam , że ta przyjaźń będzie trwała zajebiście długo ..
|
|
|
to nie było tak , jak z innymi chłopakami . gdy on dobierał się do moich ust było to niezwykłe , wyczekane , utęsknione . wydawało mi się , że trwa całe wieki . czułam jego kolczyk w języku , czułam tą magię . było inaczej
|
|
|
uwielbiałam gdy mnie przepraszał . było wtedy w nim tyle z dziecka . wykrztuszał słodko ' przepraszam ' i opuszczał głowę . jego smutne spojrzenie było hipnotyzujące , łamało serca . i zwykle odrazu mu wybaczałam . wybaczałam nawet gdy zrobił coś naprawdę strasznego , to było bez znaczenia ./tymbarkoholiczka
|
|
|
Chciałabym abyś mnie kochał. Od pierwszego wejrzenia, do ostatniego. I przez wcześniejsze, jak i kolejne wejrzenie.
|
|
|
|