|
przemytnik_uczuc.moblo.pl
Chciałbym móc odnaleźć drogę do Ciebie złapać za rękę i już nigdy nie opuszczać. Chciałabyś?
|
|
|
Chciałbym móc odnaleźć drogę do Ciebie, złapać za rękę i już nigdy nie opuszczać. Chciałabyś?
|
|
|
Gdy piję kawę myślę o Tobie, gdy zmywam z siebie każdy gorszy dzień tęsknie za Tobą. Gdy usypiam zawsze towarzyszysz mi w snach. Gdy nie mogę usnąć, piję kolejny kieliszek by nie upaść już niżej. Zatraciłam się w Tobie- w twoich niebieskich oczach, czarnych włosach i w sercu które kochało mnie bardzo tylko Ja byłem za bardzo obojętny by móc to docenić. Przepraszam
|
|
|
Nie wiem co już robić, jak iść. Dokąd zmierza to moje życie, niszczę siebie coraz bardziej. Błagam przyjdź do mnie jak przed rokiem, błagam uratuj mnie.
|
|
|
Nie ma Cię, i nie ma. I sam nie wiem już co dalej. Bo siedzę tu sam, przełykając kolejny kieliszek wódki. Kolejny kieliszek, w którym zatapiam wszystko z Tobą związane. 'Tęsknię, kurwa', powtarzam przy każdym kolejnym łyku. Ale Ty nie wrócisz, nie wrócisz już nigdy w codzienność, która kiedyś tak wiele znaczyła. Nie wrócisz - bo nie chcesz. A ja sam, tu gdzieś na dnie, gdzieś na dnie Twojego serca, zostanę na naszym starym miejscu w którym kiedyś spędzaliśmy każdą wolną chwilę. Zostanę tu, i będę pił, za Ciebie, za nas. Za Tych, których nigdy nic nie znaczyli. Będę pił, aż może w końcu się zachlam. Dla Ciebie było by tak najlepiej, nawet nie próbuj zaprzeczać. Za bardzo Cię znam.
|
|
|
I znów patrzę na Twoje zdjęcia, przypominam sobie każdy pocałunek, każdy dzień spędzony razem z Tobą. Każdą kłótnię, każdy gorszy dzień ale zawsze przy Tobie. Teraz już Cię nie zobaczę, już nigdy nie poczuję twojego oddechu na mojej szyi, już nigdy nie będzie okazji by porozmawiać. Boli mnie to, boli przepaść między naszymi sercami. Kiedyś znaczyliśmy dla siebie wszystko, a teraz staliśmy się dla siebie tak bardzo obcy.
|
|
|
Nie chciałem być dla Ciebie wszystkim, chciałem byś czuła, że to wszystko masz przy sobie. Nic więcej.
|
|
|
Tak długo nie ma Cię przy mnie, tak wiele samotnych nocy spędzonych przy kieliszku który tak często robił się pusty. Siedziałem przy zgaszonym świetle, w mroku który wypełnił moje życie. Tylko wtedy zacząłem się zastanawiać co się z nami stało, czemu właściwie My już nie istniejemy. Czemu nasze serca tak bardzo się odpychają, wtedy też zrozumiałem że zawaliłem, że mogłem Cię zatrzymać nie pozwolić Ci wyjść tej feralnej nocy. Mogłem Cię wtedy przytulić tak mocno byś została przy mnie. Mogłem tak wiele rzeczy zrobić byle byś została. Nie zrobiłem nic, patrzyłem przez zmarzniętą szybę jak twoja postać znika za kolejnym rogiem. Patrzyłem się i nie mogłem nic zrobić, byłem egoistą. Teraz czuję że wszystko mogło się potoczyć inaczej, żałuję że nie potrafiłem Cię zatrzymać, żałuję tego każdego dnia. Nie potrafię wytłumaczyć czemu tak się stało, czemu wszystko się rozsypało. Kiedyś myślałem że miłość jest nam pisana, że razem możemy osiągnąć wszystko, kiedyś byłaś dla mnie ważna, jak tlen.
|
|
|
Wszystkie wspomnienia tak bardzo przypominają mi o Tobie, przypominają że kiedyś moje życie miało sens.Brakuję mi Ciebie, twojego oddechu twoich ciepłych ust. Tęsknie za Tobą, przyznaję.
|
|
|
|