|
pozorna.moblo.pl
Świetne to! i dziękuje Ci bardzo !
|
|
pozorna dodał komentarz: |
27 lipca 2010 |
|
Rozmawiali jak gdyby nigdy nic, jakby nic złego między nimi się nie wydarzyło, jakby czas stanął w miejscu...choć w jej głowie ciągle mówił głos: on kogoś ma.. Jednak nie przyjmowała tego do wiadomości.. Była szczęśliwa, ze jest blisko osoby, którą kocha.Nagle rozpadał się deszcz, spojrzała w szare niebo, on złapał ją za rękę i pobiegli drogą, którą oboje dobrze znali. Czuli się dobrze mimo deszczu i chłodu. Byli szczęśliwi bliskością. Przystanęli...On delikatnie pocałował ją, zrozumiał jak bardzo ją kocha i jak bardzo mu na niej zależy...Ona natomiast spojrzała w Jego duże brązowe oczy i...i.. nagle zadzwonił budzik.. wyrywając ją z pięknego snu.. Bo w tym świecie on nie należy już do niej.. chociaż ona nadal bardzo tego pragnie..;|
|
|
pozorna dodał komentarz: |
27 lipca 2010 |
|
Tego dnia nie przepuszczała, że go tam spotka. Prócz uśmiechów na korytarzu nie było nic, nic co mogłoby świadczyć o tym, ze ich drogi sie zejdą.Ale spotkali się tam piątkowego wieczoru,oboje zdziwieni tym przypadkowym spotkaniem.To tak jakby ktoś czuwał nad tym, by oboje wybrali właśnie te miejsce i ten dzień.Właśnie wtedy poczuła motylki w brzuchu,a on.. a on chciał ją spotykać już codziennie.jednak prędko ich drogi się rozeszły...On wybrał inną,a ona innego. Udawali, ze nic nigdy ich nie łączyło, ze nigdy sie nie spotkali,ale oboje tęsknili..Dlatego rozstali sie z tymi ,z którymi byli.. Bo brakowało im siebie. Odnowili kontakt,lecz oboje bali się przyznać do tego co do siebie czują. A gdy z czasem ona zrozumiała, że dłuzej tego nie wytrzyma, że dłużej już bez niego nie może, zobaczyła go... z inną.. Wyglądali na szczęśliwych i zakochanych w sobie, te ich szczęście trwa juz ponad 4 misiące, a jej blizna na sercu z każdym dniem się pogłębia...
|
|
|
Zrobiłam straszny bląd zakochując się w Tobie... ale wybacz.. nie daleś mi innego wyboru.. bo w Tobie nie można sie nie zakochać..
|
|
|
Nie potrafiłam Cię zatrzymać, ale to nie znaczy, że przestałam Cię kochać i pamiętać... Wciąż pamiętam Twoją twarz, Twoje oczy,Twój uśmiech i śmiech, którym teraz obdarowujesz inną, nie zdajac sobie sprawy z tego co dzieje się ze mną na samo Twoje wspomnienie..O naszym pocałunku nawet nie wspomne..
|
|
pozorna dodał komentarz: |
23 lipca 2010 |
pozorna dodał komentarz: |
23 lipca 2010 |
pozorna dodał komentarz: |
23 lipca 2010 |
|
Stanęła nocą w deszczu, na środku ulicy, ze łzami w oczach i z butelką wina w ręku.Na ulicy było pusto, żadnych samochodów, żadnych przechodniów , tylko ona i jej wielki smutek..i jej małe serce, które tak bardzo go kochało, tak bardzo pragnęło. Nie mogła utrzymać równowagi i przysiadła na krawężniku. Wzięła kolejny juz ostatni łyk wina i wybuchła płaczem...Nie rozumiała jak mogła być tak naiwna, jak mogła mu znów zaufać, przecież od samego początku wiedziała, jak będzie... ze skrzywdzi ja po raz kolejny jak miał w zwyczaju..Zamroczona winem wyjęła papierosa z torebki i zaciągnęła się z całej siły..To dziwne do czego on doprowadził.. do tej pory brzydziła się papierosami, a teraz paliła jak nałogowy palacz...Nagle usłyszała za sobą kroki, ale nic ją to nie obchodziło,kolejny raz się zaciągnęła czując przy tym czyjąś dłoń na swoim ramieniu.Odwróciła głowę i jej twarz była tuż przy jego..i znów poczuła ten uścisk w żołądku..A on po raz kolejny szepnął jej do ucha:"Kochanie, wróciłem"
|
|
pozorna dodał komentarz: |
23 lipca 2010 |
|
-Nauczyłeś mnie i pozwiliłeś mi kochać Ciebie, więc proszę, naucz mnie również jak się o Tobie zapomina i przestaje kochać.Nie potrafisz? No trudno, więc ciągle należe do Ciebie czy tego chcesz czy nie..
|
|
|
|