 |
pooojebany.moblo.pl
Siedzę u ciebie mówię zapnij bluzkę popraw włosy Twój stary wcześniej wrócił z pracy Ej dobra dosyć rzygasz po jednym piwie Łatwo cię upić nie należysz do dziwe
|
|
 |
|
Siedzę u ciebie, mówię zapnij bluzkę, popraw włosy
Twój stary wcześniej wrócił z pracy
Ej dobra dosyć, rzygasz po jednym piwie
Łatwo cię upić, nie należysz do dziwek
|
|
|
|
Nie chciałabym być niegrzeczna,przecież to tylko flirt, a flirt to nie zdrada...
Nie chciałabym być niegrzeczna, ale wiem, że w twojej głowie już rozchylam kolana... / Wdowa .
|
|
|
|
Masz super biodra, płonie w nich iskra
Charyzma to mój talizman, uwierz we mnie jak w islam
` To pierwsza liga, kotku pieprzyć celibat
Porywa nas ta Korrida, seks to nasza religia. / Pezet .
|
|
|
|
Jednego jestem pewien. Nauczyła mnie zatrzymywać czas, by ciągle być razem w 'nas' bez znaczenia, jak szybko mija ten pieprzony czas.. / pooojebany .
|
|
|
|
2. .. Takie prawdziwe zawsze. Jednak przecież nic nie trwa wiecznie.. Do tego dnia myślałeś że świat skończył się tamtego 21. Grudnia.. Jednak twój swiat kończy się dzisiaj, gdy ona odeszła, nie odwracając się już nigdy.. Widzisz już tylko Czarną postać po której spadają kropple deszczu... Tak to własnie w tym momencie twoje serce rozdziela się na pół.. Bo przecież to ona zabrała jego drugą połowę.. / pooojebany .
|
|
|
|
1.Nigdy nie przypuszczałeś, że moglibyście znaczyć oboje dla siebie tak wiele. Miałeś inne plany, marzenia no i cele. Kumple, imprezy, skrobanie kilku złotych na kolejną paczkę. Nagle pojawia się ona. Myślisz, że przecież i tak będzie to tylko krótka znajomość.. Po kilku dniach nie przestajecie ze soba rozmawiać..Nie możecie przestać pisać nawet gdy za oknem widać już wschodzące słońce. Z dnia na dzień spotykacie się coraz częściej.. Coraz częściej nie wiesz jak to się dzieje, lecz zaczynasz coś czuć.. tą bezsilność.. to wielkie szczęśćie.. Zaczynacie dawać w to wszystko całych siebie.. Powoli zaczynasz tęsknić gdy nie ma jej nawet na kilka godzin.. Zaczynasz czuć choć nieświadomie, że obdarzyliscie się oboje pewną umową.. umową która siedzi tylko w środku was.. Zaczynacie czuć się za siebie odpowiedzialni.. Juz nawet nie wiesz kiedy minął prawie miesiąc a ty będac przy niej nie możesz przestać na nią patrzeć.. Najchętniej wziałbyś ją do swojego domu, by tam zostać już tak na zawsze.
|
|
|
|
Ona? Jest kimś kto pisze razem ze mną ostatni rozdział w moim życiu. Ostatni. Bo cały ten rozdział przewidziany jest tylko dla niej. / pooojebany .
|
|
|
|
Czuje się źle. Ona gdzieś daleko jest. Nie mam już sił. Proszę weź mnie w objęcia swe. Jak to jest ciemnym korytarzem iść? Paląc szluga z myślą, że wróci jeszcze dziś. Znów jej twarz pojawia się przed oczami. Wiesz, tak między nami. Nigdy więcej nie chce już jej ranić. Chce znów pozwolić jej na to, by dotknęła mnie ustami. Kochanie, prosze zostań na dłużej, nie uciekaj już nigdzie. Bo twój dotyk sprawia, że wszystko inne cichnie. / pooojebany .
|
|
|
|
2.Nie miałem już siły. Czułem jak alkohol który przed chwilą wypiłem zaczyna działać. Jak potężna dawka heroiny płynie w moich żyłach. Dostałem drgawek. Łzy samoczynnie spływały mi po policzkach. Nigdy odkąd skończyłem 8 lat nie płakałem. Nie nawiedziłem jej, jednak gdzieś głęboko czułem że jest dla mnie całym światem. Minęła niecała godzina. Podwinąłem rękaw, ściskając pięść. Przez moje oczy przeleciały wszystkie momenty spędzone z nią. Po chwili upadłem na ziemię. Stało się. Już nigdy mnie nie okłamie. Teraz żyje w zupełnie innym świecie. Może i lepszym. Chociaż nie tak dobrym gdy była w nim ona.. / pooojebany .
|
|
|
|
1.Jakoś wpół do trzeciej nad ranem. Siedząc samotnie przy stoliku odpaliłem papierosa. Po chwili poczułem wibracje w telefonie. Tak naprawdę to nie chciałem tego czytać. Jednak coś od środka mówiło mi, że mam to zrobić. Nie wytrzymałem. Wziąłem butelkę wódki w drugą rękę. Było tego sporo bo chwilę czasu zajęło zanim wypiłem do końca. Po kilku minutach tak bardzo nie chciałem patrzeć na ten telefon. Podwinąłem rękaw. Kolejna strzykawka wbita w mojrze żyły.. Minęło pół godziny odkąd dostałem tego smsa. W końcu nie wytrzymałem. Leżąc już na ziemi, widząc tylko czubek swojegp nosa. Odczytałem go. '' Nie chciałam Ci tego pisać ale muszę , wczoraj widziałam jak szła z nim do jego domu. Wygląda na to, że jednak to zrobiła. Przepraszam, że dowiadujesz się tego odemnie a nie od niej. Ania'. Zamurowało mnie. Serce podskoczyło mi do gardła, cały się trzęsłem. ' Kurwa przecież mi obiecywała że nigdy tego nie zrobi ! mówiła, że kocha, że potrzebuje czasu.. kolejny raz mnie okłamała'. Krzyczałem.
|
|
|
 |
` gdzie jesteś? Powiedz mi kochanie co robisz? mam ochotę się do Ciebie zbliżyć. Nie ważne czy na promień metra albo centymetra, albo zbliżyć się do utraty tchu. Po prostu nie chcę już tutaj być, sama, z krwawiącą raną przeplatającą się z cieniutkimi żyłkami lewej ręki. Tego grudniowego wieczoru został mi tylko ten ślad. Właśnie ta pierwsza litera Twojego idealnego imienia. I nie wiem czy to pamiątka po tym co dobre, złe czy po prostu mała ranka zadająca minimalny ból. Podobno tatuaże z blizny są w modzie. Bardzo tęsknię za tym co było i nawet za tym co miało być. Nie wiem ile jeszcze zdołam znieść, ale chciałabym zobaczyć jeszcze Twój uśmiech, dziś. / abstractiions.
|
|
|
|
Dodaj komentarz