|
persilowa.moblo.pl
I nagle dotyk dłoni mnie sparaliżował.
|
|
|
I nagle dotyk dłoni mnie sparaliżował.
|
|
|
Życie nie jest cudem. Nie śpiewaj głupot...
|
|
|
Może teraz ja będę miała kaca? I to wcale nie tego moralnego? Choć kategorycznie powinnam odmawiać alkoholu. Ale ktoś dzisiaj powiedział, że zapijanie smutków jest dobre. I zaczynam dostrzegać w tych słowach odmęty wielkiej prawdy. A właściwie, zaczynam widziec w takim powstępowaniu ulgę.
|
|
|
Powiedziałam dzisiaj coś, czego teraz żałuję. Ale nie żałuję tego, że to powiedziałam na głos...Tylko dlatego, że moje życie dobrnęło do tego momentu, że byłam zmuszona z czystym sumieniem powiedzieć tak okrutne słowa własnej przyjaciółce. I tak drastycznie prawdziwe...
|
|
|
I tak cyklicznie się to powtarza. I czy ja z tym dam radę? A właściwie jak długo będę umiała układać usta w dobrą minę do złej gry...?
|
|
|
Jesteś dla mnie tak nie do opisania, jak sen na kodeinie.
|
|
|
Morfina i opium? Czy oby nie to?
|
|
|
Pamiętam, jak stał obok i uśmiechał się, jakby widział coś przecudownego. A potem pamiętam zakrwawiony chodnik. I myśl. Że nienawidzę Warszawy. I tego, że istnieję tu, gdzie to sie stało.
|
|
|
Znów budziłam się dziś z krzykiem.
|
|
|
- Żyjesz... Nic nie pomaga. Ten szpital...Co? - Oh. Żyję...
|
|
|
Dziś pożałowałam, że Cię mam.
|
|
|
Pierdolę Twoje kompromisy.
|
|
|
|