” - Możesz się wreszcie zamknąć? Mam Cię tak bardzo dość!
- Masz mnie dość? To wyjdź stąd i nie wracaj.
- Kaśka…
- Żadnej Kaśki dla Ciebie już nie ma. Tam jest wyjście, takie drzwi i klamka. Umiesz je otworzyć. Sam stwierdziłeś, że masz mnie dość. Dlatego idź. I nie wracaj. Bo gdy wyjdziesz, ja już nigdy więcej nie pozwolę Ci tu wejść.
- Przepraszam, wiesz, że się zdenerwowałem…
- Wiem. Dlatego już się nie denerwuj, słońce. I nie wracaj, byś nie musiał cierpieć.
- Przestań.
- Wyjdź stąd.
- Ale pamiętaj, kocham…
- Kłamstw pamiętać nie lubię…Nie będę pamiętać. “
Trzask… Drzwi…
|