|
pearlcocktail.moblo.pl
Nieraz by się chciało wrócić naprawić coś co się zaniedbało z własnej nieprzemyślanej głupoty. Z impulsu. Choćby dać temu czemuś komuś drugą szansę i zobaczyć jak to
|
|
|
Każdy z nas zchował się kiedyś niezbyt szczerze. Łagodnie mówiąc minął się z prawdą. Każdy był niczym pinokio Dżepetta. Nagdajemy na innych niczym erka na syrenach jacy to są niedowartościowani, nikczemni i kiepscy oparci na tych fałszach. Lecz każdy z nas to robi. Niemal każdy zachował się jak królewna śnieżka zjadając zakazany owoc. Wbrew czyjejś woli. Coś tak pociągającego mimo usilnych zastrzeżeń które miały być dla naszego dobra. Wybieramy drogę kłamstw i obłudy. Chociaż dziś staramy się żyć inaczej, odmiennie nie tkwiąc w tym syfie po same kolana. Budzimy się i widzimy miłość na twarzach, podniete z piekła rodem. Szarość zabarwiamy kolorem. Zmeiniamy się całkowicie. Jak dom nie do poznania. Przewartościowany kodeks moralny każdego z nas.
|
|
|
Pstryknę palcem i wrócę do tego co było dawniej?
|
|
|
Miło. Przyjmę promile choćby było ich niewiadomo ile.
|
|
|
i.. z rodziną wychodzimy dobrze tylko na zdjęciach..
|
|
|
kiedy inni siedzą w fotelach lub rozkosznie walą piwo. Ja zapierdalam na siłce. Mam motywację by budować ciało krok po kroku. Dla siebie i dla mej Kobiety ;* nie dla zazdrosnych spojrzeń, nie dla złotej zasady, nie oczkeuję też, że urosnę jak na drożdzach. Bo nie jestem typem spod ciemnej gwiazdy i potrafię się rozejrzeć, że są lepsi, silniejsi, lepiej zbudowani. Mimo to jaram się wysiłkiem, machaniem hantlami, odżywkami i celem osiągniętym ciężką pracą. Peace!
|
|
|
There was a time, I met a girl of a different kind
We ruled the world,
Thought I'll never lose her out of sight, we were so young
|
|
|
Wciąż słyszę tajemnicze dźwięki, niewydobyte kryte jęki, mordercze stęki, ponieważ od mówienia coś mnie powstrzymuje, coś jakby blokuje. Wewnątrz tym stanem się torturuje. Nie wiem jak długo wytrzymam, ale wiem. Nie muszę nic mówić. Po prostu pragnę Cię wzrokiem. W każdej sytuacji kiedy przechodzi obok mnie i nawet nie zwracasz zwykłej uwagi, że ktoś Cię minął.. jestem choć nie widzisz mnie a ja wciąż i wciąż spalam się. Tak bardzo Cię kocham, że aż boli..
|
|
|
Załatwmy to teraz. Nie zostawiajmy tego na zaraz. na jutro. na kiedyś.
|
|
|
|