pearlcocktail:To zależy tylko od Twojego fuckyeaahh podejścia do 'tych' spraw. Jak i od Twoje spojrzenia na otaczający świat. Wystarczy się śmiać. Z każdym rozmawiać na to pro! być zachęcającym tak by każdy chciał Cię poznać. Wtedy będzie łątwiej. Wiem to może nie mikstura, nie recepta na szczęśącie. Ale coś wskurasz. Nie chcę Cię napominać, żebyś nie pomyslała czegoś dziwnego. Typu moralista się znalazł? Widzę, że masz żal do świata, o co nie wiem. Ale na pewno zyskasz miłość wierzę w to! taką na którą każdy czeka od dziecka. I gdzies tam po cichu jakby spod szuflady o czekoladzie marzy. please Smile ;)