|
pearlcocktail.moblo.pl
szturmuję brzegi Twoich idealistycznych baśniowych aromatycznych coca colowych warg
|
|
|
szturmuję brzegi Twoich idealistycznych, baśniowych, aromatycznych coca colowych warg
|
|
|
Chciałbym po tym okrutnym rozstaniu, w którym nie miałaś nawet siły spotkać się w cztery oczy i rzucić mi chłodne 'pa' po prostu w twarz. Chciałbym czuć to uderze w twarz, zlało mnie to jak zimny prysznic i wcale nie spłyneło jak po kaczce. Nie potrafię tego racjonalnie wytłumaczyć. Raz w myślach rzucam się na ciebie z siłą rażenia przekleństw by raz próbować cię usprawiedliwać 'widocznie nie miała wyjścia' i takie tam bzdury. Coraz bardziej zaciskam czarną pętlę mej dozgonnej miłości na karku. Nie potrafię bez ciebie oddychać. Odchodząc nawet nie wiesz jak ważną decyzję podjęłaś dla mnie i dla siebie. Dla siebie - wolność a dla mnie - śmierć.
|
|
|
pamięć duszy to niby taśma magnetofonowa na której się zapisują myśli, czyny, słowa.
|
|
|
Chciałbym cofnąć się w wspomnieniach i wywołać kliszę jak się cudnie uśmiechasz.
|
|
|
niczym sekundat liczacy na palcach odcinający dopływ szczęścia, rozrywający ból w piersiach..
|
|
|
Z samego rana, ledwo kiedy zapiał kogut i pies zaszczekał, zaparzyłem kawę. Stałęm tak w kuchni otumaniony, ocknałem się gdy obudził mnie donośny gwiazd czajnika.. Usiadłem. Lecz zamiast ją pić próbowałem wróżyć z fusów.. Patrząc choćby w zwyczajny kubek ze szkła widywałem tam Ciebie na dnie tańczącą z zachwytu chociaż życie do nas się nie uśmiechało i wcale nam bycia ze sobą nie ułatwiało.
|
|
|
Tak wiele rzeczy przypomina mi Ciebie..
|
|
|
Tak właśnie tak jak jest teraz. Nie chcę by grunt pod nami nagle się rozpadł. Zacumujmy tu przy naszej przystani, mocząc nogi w wodzie, czując ciepło swoich ciał na tym drewnianym pomoście. Zacujmy tu gdzie nam dobrze, nie zmieniajmy nic, tak jest dobrze. Zaufaj mi. Pochwyćmy kolory nieba niech zapalą się nasze tęczówki, niczym wirujące pszczółki, teraz tu na Ziemii nic mi nie brakuje. Wydaję mi się, że żyję w niebie.
|
|
|
no to tyskacz na noc! Wypijmy za wszystko. Za złe i dobre dni. Za piękne wspomnienia. Za poznane osoby. Napijmy się banalnie nie musząc prawić wywodów.. swoich perfekcyjnych wierszy. Napijmy się za przemijanie na które nic nie poradzimy. Kto się napije? :) zapraszam hehe
|
|
|
Pożądam Ją wzorkiem zadając sobie proste pytanie Dlaczego Ona tego nie widzi? Moich sygnałów, mojego wpatrzenia tak silnego jakbym miał ją prześwietlić w jednym ulotnym momencie. Niczym rentgen.. Oddziałujesz na mnie jak magnes przyciągasz swoją siłą. Dla Ciebie pokonuje grawitację jakiej nie poznała nauka, Kochac pomimo ubiegu szeregu lat to jest sztuka.
|
|
|
Dla Ciebie wypruwam sobie żyły. I praca mojego serca też zalezy od Ciebie. Kiedy coś napomnisz temperatura mojego ciała wzrasta. Kiedy czule do mnie mówisz serce szybciej pompuje krew i robię się coraz bardziej energiczny. Kiedy nic nie mówisz wszytskie te czynności zamierają..
|
|
|
zapierdolmy sobie po kresce świat wtedy pięknieje, morda się śmieje a żyły wyglądają jak rozprute.
|
|
|
|