Wysiadła z autobusu i lekko niepewnym krokiem ruszyła w stronę parku . Usiadła z niepokojem na ławce , zerkając co chwilę na zegarek . Biały , kusy top i żółto - landrynkowe szorty odsłaniały jej wiecznie blade ciało . Wokoło tłum ludzi , rozwrzeszczanych dzieci i zakochanych . Nawet nie próbowała przebijać myśli przez ten oszałamiający hałas . Zastanawiała się jedynie jaki głos może mieć mężczyzna , z którym jej się tak świetnie dogadywała na podłożu wirtualnym . Była 19:00 , kiedy dostała sms'a: Niuniek będę za 15 min . Oniemiała z ekscytacji i ruszyła w kierunku "umówionych" schodów . Tuż przed spotkaniem pierwszego stopnia uśmiechnęła się jeszcze do telefonu, by po chwili rozpromienieć na jego widok . Usiedli w nadmorskiej knajpie . On zamówił duże piwo a Ona sok pomarańczowy . Rozmawiali o swoich szkolnych latach, pracy i rodzinie , umilając konwersację powłóczystymi spojrzeniami . Około 21:00 przenieśli się na ławkę za blokiem , by tam dokończyć dywagację o kolacji . |CZ.I|
|