Zatapiała szkliste oczy w czterech ścianach . Miała wrażenie, że to cholerne niepowodzenie osacza ją z każdej strony . Sromotność i ciasnota jako stan duszy, pogrążały w bezsilności . Ucisk w klatce piersiowej osłabiał bardziej, niż jesienna angina . Kolejny raz zasnęła w przeświadczeniu, że nie potrafi uczyć się na błędach ... |Passiflora63|
|