|
pannamarzenie.moblo.pl
Dwie przyjaciółki Monika i Karolina. Niby bf best friends najlepsze przyjaciolki ale Karolina ciągle zazdrościła Monice. Tej drugiej niczego nie brakowało. Pieni
|
|
|
Dwie przyjaciółki - Monika i Karolina. Niby bf (best friends - najlepsze przyjaciolki) ale Karolina ciągle zazdrościła Monice. Tej drugiej niczego nie brakowało. Pieniądze, talenty, sport... Miały podobne zainteresowania. W czym Karolina była dobra, w tym Monika i tak ją prześcigła nawet nieświadomie. W końcu to nie była wina żadnej z dziewczyn, po prostu jedna była lepsza od drugiej. Jednak Karolinie to nie pasowało. chciała znaleźć dziedzinę, w której byłaby lepsza. Szkoda tylko, że Karolina nie wiedziała, że Monika też czegoś zazdrościła swojej przyjaciółce. Karolina była bardzo towarzyską osobą. potrafiła mówić co myśli i wygarnąć każdemu jeśli coś jej się nie spodobało. Praktycznie rządziła szkołą. nawet nauczycielami. Nie należała do grzecznych. To ludzie się jej podporządkowywali, a nie ona ludziom. Wyrobiła sobie respekt, dzięki któremu ją szanowano. Tego brakowało Monice. W końcu była nieśmiałą szarą myszką.....
|
|
|
"Gdybyś wiedział jak jest mi trudno bez Ciebie..jak mi Ciebie brakuje. czemu mi to zrobileś?" nie mogla powstrzymac placzu.Długo siedziala na cmentarzu. wrocila do domi,dalej myslala "co by było gdyby". Przyszła wigilia po zjedzeniu kolacji przyszedł czas na spiewanie koled. Zmyla sie gdzies po drugiej. Musiala tam pojśc. Bo zawsze te wieczory spedzali razem.Przyszla zapalila świeczke "czesc stary. widzisz ten wieczor tez spędzimy razem, szkoda,że ich tu nie ma" powiedziała. Nagle pojawił się JEGO brat "co tu robisz?" - zapytał. "musiałam poprosty"-odpowiedziała przez lzy.Po paru minutach reszta kumpli przyszła na grób ze świeczkami. Pomyśleli tak jak ONA . Bo przeciez zawsze w ten czas byli razem. Przesiedziemi pół nocy nad JEGO grobem wspominając. Koniec;)...../pannamarzenie♥
|
|
|
Zbliżały się święta,ale ONA jakoś ich nie czuła. Nie cieszyła sie tak bardzo jak do tej pory.Nie jarała sie tym wszystkim jak reszta. Na dworze zrobiło się biało i przyszedł ten tydzien przed świetami. Wielkie porządki. Nie chciała tych świąt. Poprostu od czasu kiedy odszedł ON świeta nie byłu tak magiczne. ON- jej najlepszy przyjaciel,ktory zginał na motorze. Ktoregos zimnego ,pochmurnego dnia wybrala sie po zakup prezentow dla rodziców i młodszej siostry...Długo chodziła po sklepach,nie mogła się zdecydować. Idąc chodnikiem ujrzała chłopaka,który jechał motorem. Poczuła straszną chęć spotkania się z przyjacielem, z tym przyjacielem,ktorego tak jej brakowalo. Kupiiła świeczke i udala sie na cmentarz. Podchodzac do grobu poczula zimno. Serce zaczęło jej bić szybciej,a do oczu napłynęly lzy. Zapalila świeczke i usiadła. Siedziała milcząc. Przez głowę zaczeły przelatywac najróżniejsze wspomnienia związane z nim...Łzy zaczely splywac po jej bladych i zimnych policzkach.....
|
|
|
Jej dusza umarła tamtego dnia wraz z sercem, nikt nie może pomóc jej tego odzyska.../pannamarzenie♥
|
|
|
bronić, była zbyt słaba wobec nich. Zgwałcili ją, jeden po drugim.. płakała, krzyczała, nikt nie słyszał.. bili ją przy tym po całym ciele traktując jak szmate, a ona przeciez nigdy nie była nawet z chłopakiem. . Po wszystkim wyrzucili ją z wozu i odjechali. Leżała zmarznięta prawie do rana, znaleźli ją rodzice, nie była w stanie nic mówić.
Nic ani nikt nie przywróci jej dawnej godności i radości jaką straciła tamtego wieczoru. Zniszczyli jej dotychczasowe życie, niszcząc przy tym swoje. Sąd wymierzył karę na około 20 lat pozbawienia wolności.. ale czym jej ta kara w porównaniu z bólem jaki został jej zadany. Jej chłopak chciał targnąć na własne życie ale postanowił zostać ze względu na nią, przy niej.. Ona boi się pocałować faceta przy którym czuła sie najbezpieczniej na świecie, nie potrafi rozmawiać z rodzicami, odtrąciła znajomych, pozwala być bardzo blisko jedynie przyjaciółce. Ale i tak straciła wszystko, plany na przyszłość, oblała ostatni rok szkoły....
|
|
|
Była szczęśliwa, miała kochających rodziców, chłopaka, który zrobiłby dla niej wszystko, dobre wyniki w szkole i wspaniałą przyjaciółkę, przed sobą naprawdę świetlaną przyszłość. Była w pierwszej liceum na profilu humanistyczno prawnym. Wszyscy znali ją jako piękną, uśmiechniętą dziewczynę, którą chciałby mnieć każdy, a ona znalazła już 'swoje szczęście'. Pod koniec semestru poszła na impreze szkolną. Wracała sama, była zupełnie trzeżwa, nie piła alkoholu, bawiłą się dobrze bez niego. Jej chłopak trochę wypił, zadzwoniła po taxi, żeby odwiozła go do domu. Sama wracała w chłodny, zimowy wieczór ciemnymi uliczkami. chciała się przejść, od domu dzieliło ją kilka ulic. Zdążyła odejść kawałek, a na jej drodze stanęło kilku chłopaków, których kojarzyła ze szkoły, byli naćpani. . Śmiali się i rzucali w jej kierunku różne obelgi. Kazała im odejść ale stawali się co raz bardziej nachalni i agresywni. Zaczęli ją popychać w kierunku samochodu zaparkowanego niedaleko. nie miała siły żeby się......
|
|
|
jeśli ktoś wyzna ci miłość , to od razu powiedz nie ściemniaj.../pannamarzenie♥
|
|
|
Misiek padam , pogadamy jutro xD/pannamarzenie♥
|
|
|
Cały czas ramie w ramie obiecuje nie kłamie
też podobnie jak Ty stawiam na zaufanie./pannamrzenie♥
|
|
|
Bo jeśli ja chcę i Ty chcesz to co nas obchodzi reszta?/pannamarzenie♥
|
|
|
|