|
ogarnij.siee.moblo.pl
jednak najbardziej lubię spędzać czas z moimi najwspanialszymi przyjaciółkami. uwielbiam nas za to że w przeciągu 10 minut umiemy się zorganizować i wbić na jakąś dom
|
|
|
jednak najbardziej lubię spędzać czas z moimi najwspanialszymi przyjaciółkami. uwielbiam nas za to, że w przeciągu 10 minut umiemy się zorganizować i wbić na jakąś domówkę, albo jak oglądamy po raz tysięczny ten sam film, recytujemy z pamięci wypowiedzi ulubionych aktorów i ryczymy jak głupie przy wzruszających scenach. te nasze comiesięczne nocowanie, rozmawianie do rana, jedzenie obrzydliwie kalorycznych słodyczy o 3 w nocy, bieganie w samych piżamach boso po drodze w ręku trzymając już pustą butelkę wina i śpiewanie najgłupszych piosenek jakie kiedykolwiek usłyszałyśmy. uwielbiam jak porozumiewamy się bez słów i nagle idąc po mieście wszystkie wybuchamy przeraźliwie głośnym śmiechem. nie mogłabym mieć lepszych przyjaciółek. dziękuję ♥ / zozolandia
|
|
|
postanowienia noworoczne: postanowienia noworoczne: odkochać się, odkochać się, odkochać się, odkochać się, odkochać się, odkochać się, odkochać się, odkochać się, odkochać się, odkochać się, odkochać się, odkochać się, odkochać się, odkochać się, odkochać się, odkochać się, odkochać się, odkochać się, odkochać się /ogarnij.siee
|
|
|
|
Niektóre rzeczy nie wrócą i to czasami boli.
|
|
|
nie mam ochoty piec z mamą ciast, pakować prezentów, ubierać choinki, łamać sie opłatkiem, siedzeć z cała rodziną przy wspólnym stole, śpiewać kolęd i chodzić z uśmiehcem na twarzy, do tego ładnie ubrana. nie, nie w tym roku. /ogarnij.siee
|
|
|
a dziś ? dziś juz nie chce mi się żyć. ostatnia iskra nadziei zgasła. ty odszedłeś. zostałam sama, z wiecznie kłócącymi sie rodzicami, z nieznośnym bratem. który nie potrafi mnie zrozumieć. przyjaciele ? nawet nie wiem, czy mogę nazwać ich przyjaciółmi. powoli zaczyna umierać każda cząstka mnie. /ogarnij.siee
|
|
|
|
lubię czasem usiąść z gorącym kubkiem cytrynowej herbaty w ręku, otulona grubym , wełnianym swetrem. spojrzeć w gwieździste, ale i zarazem chłodne niebo. opuszki palców momentami parzą się o gorąc kubka, a zęby lekko przygryzają wargi. uśmiecham się do siebie, po czym rysuję na zaparowanej szybie wielkie serce. z głośników wydobywa się cichy bit Pezeta, a pies na moim łóżku z lekka sobie pochrapuje. piję kolejny łyk herbaty i wiesz, jakoś mi już lepiej. nie płaczę, nie męczę się, nie użalam się nad sobą. jakoś to wszystko odpłynęło, jakoś mi po prostu lepiej. uwierzyłam w siebie i dziś mogę stwierdzić , iż wyleczyłam się z Ciebie, skurwielu. [ yezoo ]
|
|
|
|
mama robi w kuchni przedświąteczne pierniki, abyśmy mogli ocenić czy są naprawdę wspaniałe i będą idealne na za tydzień. tata załatwia ostatnie sprawy biznesowe. brat siedzi u dziewczyny, a pies próbuje zasnąć na Moim łóżku. tylko Ja nie mogę ogarnąć tej atmosfery. pomimo choinki w salonie, która czeka na ubranie, świątecznych ozdób, które pojawiają się w każdym pomieszczeniu i lampek przed domem, siedzę w pokoju z dobrym rapem w słuchawkach, odpisuję na jakieś marne wiadomości na fejsie i dodatkowo wyczekuję za oknem śniegu. Jego obok, w czapce Mikołaja też już nie ma, a kilku przyjaciół , niby prawdziwych ogarnęło chamstwo. [ yezoo ]
|
|
|
nie odkładaj mnie na potem bo...potem mnie już nie będzie. /net
|
|
|
|
uwielbiam Pezeta. uwielbiam barwę jego głosu, słuchając go, skupiam się tylko na słowach zawartych w jego kawałkach. utożsamiam się z nimi. tylko on potrafi wywołać we mnie tyle emocji, że słuchając go po moim policzku spłynęła nie jedna łza. tylko on potrafi w 3 minuty poprawić mi humor. jego kawałki uświadomiły mi wiele rzeczy. słuchając go czuję się silniejsza. nie ma lepszego od niego! [niezdecydowana23]
|
|
|
Nawet nie wiesz jaką czuję satysfakcję kiedy widzę w Twoich oczach ból, cierpienie, łzy kiedy się pojawiam. Zrozumiałeś , że zniszczyłeś moje życie, że zniszczyłeś mnie. Widzisz jak ja niszczę się bardziej. Chciałbyś mi pomóc, ale wiesz, że po tym co zrobiłeś już nie dasz rady, bo ja to odrzucę, odrzucę Ciebie. Patrzysz swoimi smutnymi oczami na mnie, wrak człowieka, który już nawet cienia nie rzuca, widzisz jak zatruwam siebie, jak piję, palę , ćpam, patrząc na moje ciało, na moje blizny masz łzy w oczach, bo wiesz, że one powstały przez Ciebie, wiesz, że wszystko co się dzieje to Twoja wina. Nawet gdybyś podszedł przytulił mnie i powiedział, że mnie kochasz to by nic nie zmieniło, bo pomimo mojej miłości do Ciebie i tego bólu musiałabym Cię odepchnąć, nie zniosłabym tego, że robisz to z litości. Masz poczucie winy, wyrzuty sumienia? Już na to za późno, to wszystko już się dzieję, czasu nie cofniemy. / zakreconaanamaxa
|
|
|
nie pytaj mnie o przyszłość. jak na razie dzisiaj nie chce mi sie juz zyc. /ogarnij.siee
|
|
|
|