|
niierealna.moblo.pl
Ludzie mówią że nam zazdroszczą. To dziwne uczucie które wyzwala we mnie wspomnienia sprzed czasów gdy moja dłoń nie znała Twej dłoni. Uzmysławia mi jak czułam się
|
|
|
Ludzie mówią, że nam zazdroszczą. To dziwne uczucie, które wyzwala we mnie wspomnienia sprzed czasów, gdy moja dłoń nie znała Twej dłoni. Uzmysławia mi, jak czułam się patrząc na szczęśliwą miłość wypełzającą z każdej strony samotnie pijąc herbatę.
|
|
|
A ja uczę się wszystkich dróg do ciebie, by potem uczyć się jak je omijać.
|
|
|
miała mętlik w głowie , już myślała że swoje życie doprowadziła do ładu , i nagle pojawiły się dylematy w sprawach miłości które psują jej humor , dobija ją samotność , zabija ją od środka , wkrótce nie zostanie nic , już teraz odebrano jej umiejętność kochania. Z jednej strony chcę się zakochać znów poczuć te motylki w brzuchu , i odzyskać sens życia , poczuć wczesnym rankiem że za wszelką cenę musi wstać , żyć dla niego lecz z drugiej strony nie chcę znów cierpieć , doświadczyć rozczarowania , złamanego serca. Nie dała mu szansy , ponieważ nie miała już do mężczyzn zaufania , nie umiała odmrozić swojego zamrożonego serca. Choć te ostatkami sił mówiło jej że kocha go nad życie
|
|
|
- ał! za co to? - to bez znaczenia. to już przeszłość - ale boli nadal ! - o tak. przeszłość często boli
|
|
|
jeśli nie Ty jesteś tym jedynym, to dlaczego moje serce przyspiesza, kiedy przechodzisz obok? skoro nie jesteśmy sobie pisani, to dlaczego ciągle mam Cię przed oczami? jeśli Bóg nie zesłał Cię po to, abyś był przy mnie, to dlaczego do cholery ciągle mam nadzieję, że przyjdzie taki dzień, kiedy obudzisz się rano i uświadomisz sobie jak bardzo Ci mnie brakuje ?
|
|
|
pamiętam nasz pierwszy pocałunek, schyliłeś się tak nisko, a mimo wszystko musiałam stać na palcach by było nam w stu procentach wygodnie. swoją dużą, męską dłonią dotknęłeś mojego delikatnego policzka, przymknęłeś oczy koloru letniego nieba i musnęłeś moje wargi swoimi. rozchyliłam je lekko i oddałam się Tobie w stu procentach, wiatr rozwiewał mi idealnie ułożone włosy, a słońce drażniło zamkniętne powieki. mimo wszystko było wspaniale, motylki fruwały w każdym fragmencie mojego małego ciała, przez chwilkę byłam prawdziwą księżniczką - z bajki.
|
|
|
Lubię Cię, ale ani kroku dalej.
|
|
|
|
chodząc po domu czasem mam wrażenie jakbym cofnęła się w czasie i widziała nas . widzę to , jak czule obejmował mnie w korytarzu , zachłannie całował w kuchni podsadzając na stół , leżał na moim łóżku zagryzając wargi , straszył mnie wyskakując znienacka z sypialni rodziców , brał mnie na ręce stojąc na balkonie . słyszę jak mówił wtedy : - nie bój się głuptasie , trzymam cię . - widzę jak kurczowo zaciskałam ręce na jego ramionach , czuję to przyspieszone bicie serca spowodowane lękiem wysokości . i nadal czuję tą miłość , która wtedy wypełniała mnie po brzegi .
|
|
|
chodzą plotki, że Cię zajebiście mocno kocham.
|
|
|
Nie, nie jestem jakąś zabawką, która ma na czole napisane 'używać w czasie nudy'.
|
|
|
Siedziałam na łóżku z lizakiem w buzi. W ręce trzymałam komórkę. Z durnym uśmiechem kołysałam się w rytm reggae i mogłam z czystym sumieniem wykrzyczeć całemu światu że jestem cholernie szczęśliwa.
|
|
|
- chyba się zakochałem - powiedziałeś, rzucając kamieniem w puszkę, ustawioną parę metrów dalej. poczułam jak serce spada mi do żołądka, zahaczając przy tym wszystkie możliwe nerwy i mięśnie, które rozsuwały się, niemal rozdzierając mój brzuch. - to bardzo źle. - szepnęłam ochrypłym głosem, odchrząkując między sylabami. byłam wściekła, że moje uczucia przejmują kontrolę nawet nad moim głosem. podszedłeś do puszki i nadepnąłeś na nią z tupetem - szkoda, że Ty..., szkoda że ta dziewczyna, jest już zajęta.
|
|
|
|