miała mętlik w głowie , już myślała że swoje życie doprowadziła do ładu , i nagle pojawiły się dylematy w sprawach miłości które psują jej humor , dobija ją samotność , zabija ją od środka , wkrótce nie zostanie nic , już teraz odebrano jej umiejętność kochania. Z jednej strony chcę się zakochać znów poczuć te motylki w brzuchu , i odzyskać sens życia , poczuć wczesnym rankiem że za wszelką cenę musi wstać , żyć dla niego lecz z drugiej strony nie chcę znów cierpieć , doświadczyć rozczarowania , złamanego serca. Nie dała mu szansy , ponieważ nie miała już do mężczyzn zaufania , nie umiała odmrozić swojego zamrożonego serca. Choć te ostatkami sił mówiło jej że kocha go nad życie
|